Typy przed sezonem: 17. Golden State Warriors

4
fot. youtube.com/@warriors

Sezon 2023/24: 46-36
Trener: Steve Kerr (od 2014/15)

Przybyli: De’Anthony Melton ($12.8mln/1, Sixers), Kyle Anderson ($27mln/3, Wolves), Buddy Hield ($37mln/4, Sixers), Lindy Waters III (wymiana z Thunder), Quinten Post (#52 draftu)

Odeszli: Klay Thompson (Mavs), Chris Paul (Spurs), Dario Saric (Nuggets), Cory Joseph (Magic)

PG Stephen Curry, De’Anthony Melton, Pat Spencer (two-way), Reece Beekman (two-way)
SG Buddy Hield, Brandin Podziemski, Lindy Waters
SF Andrew Wiggins, Moses Moody, Gary Payton II
PF Jonathan Kuminga, Kyle Anderson, Gui Santos, Quinten Post (two-way)
C Draymond Green, Trayce Jackson-Davis, Kevon Looney

18. LA Clippers; 19. Houston; 20. LA Lakers; 21. San Antonio22. Atlanta23. Chicago24. Toronto25. Utah26. Charlotte27. Detroit28. Portland29. Brooklyn30. Washington


Kwiatkowski: Dynastia Warriors długo opowiadała nam, że decyzje w Golden State podejmowane są w open-space bez boxów, powstają z burzy mózgów, kumbaja, kumbaja. Wchodzimy w drugi rok pracy naszego Mike’a Dunleavy’ego Juniora w roli GM’a, koszykarza, który na boisku umiał wszystkiego po-trochu, ale który poprzedniego sezonu nie może zaliczyć do szczególnie udanych, jednak nieco unikając presji. Syn właściciela Joe Lacoba Kirk Lacob tymczasem znaczy w klubie coraz więcej. Pracuje w Warriors już od 2010 roku, więc posądzenia o tato-syn-ustawkę nie są tak wcale jednoznaczne, bo zebrał już ponad dekadę doświadczenia. Obecnie jest już EVP w basketball-operations, formalnie asystentem GM’a. Czy myślisz, że to kwestia czasu zanim zostanie nr 1? Czy Mike Dunleavy Jr. – po pożegnaniu się latem z dwoma przyszłymi Hall-of-Famerami – zaczyna swój drugi sezon już na gorącym krześle?

Szczepański: Kirk Lacob pewnie będzie miał coraz ważniejszą pozycję, ale myślę, że bardziej szykowany jest na następcę swojego ojca, jako osoby zarządzającej całym klubem, niekoniecznie GMem zajmującym się codziennymi sprawami kadrowymi. To niewdzięczna fucha, zwłaszcza w tym momencie, kiedy trzeba balansować między mijającą już mistrzowską epoką, a nowym rozdziałem. Kiedy trzeba żegnać się z Klay’em Thompsonem. To spada na barki Mike’a Dunleavy’ego. On ma do wykonania brudną robotę, działając według odgórnych wskazówek – ograniczyć koszty, ale i pozostać co najmniej w grze o playoffy. Wydaje mi się, że całkiem nieźle radzi sobie w tych niełatwych warunkach. Pozbył się fatalnego kontraktu Jordana Poole’a, świetnie wybierał w drafcie 2023, a teraz wycisnął co się da z sign-and-trade Thompsona (to też była decyzja właściciela, żeby zwlekać z jego kontraktem) i pieniędzy jakie miał, pozyskując trzech przydanych zadaniowców. Obecny skład może jest nawet lepszy niż ten z zeszłego sezonu, a na pewno jest zdecydowanie tańszy. Oczywiście nie zrobił żadnego dużego trade’u, choć rozmawiał o gwiazdorach, ale myślę, że nie dostał zielonego światła z góry na oddanie młodzieży i assetów. Dlatego nie sądzę, żeby był na gorącym krześle.

Adam: Warriors nie zdecydowali się poświęcić wszystkich najcenniejszych assetów, żeby pójść all-in w wymianie. Nie zdobyli nowego gwiazdora, więc ich upside nadal leży w rozwoju młodzieży. Jak myślisz, czy Jonathan Kuminga wyrośnie na All-Stara?

Maciek: Jonathan Kuminga, okazało się z czasem, nie jest specjalnie typem koszykarza, o których marzę, ale po jednej akcji w jego pierwszym meczu Ligi Letniej napisałem tu na Szóstym Graczu, że to będzie super-star. Skoro mamy tu kontradykcję, sprawdźmy to. Kuminga w wieku 21 lat kończył bardzo dobre-plus, elitarne-na-swojej-pozycji 70.3% na 5.6 próbach przy obręczy. Mówimy tutaj o mierzącym 203cm skrzydłowym. Sprawdźmy poprzednie sezony i kto wszedł na te widełki wśród skrzydłowych. Najwcześniej Ben Simmons był blisko w 2018-19 (21 lat, 7.2, 69%). Giannis w 2015-16 kończył tylko 64%. 20-letni Anthony Davis kończył 68% w 2012-13. Cofając się trudno znaleźć, żeby ktoś powtórzył osiągnięcie. Aktywnie przeklikuję się właśnie przez statystyki skuteczności 5ft-at-rim na nba.com. Oczywiście jest więcej miejsca niż w paint niż kiedyś i nie wszyscy grają z gravity-Stepha, ale eksplozywność Kumingi jest na superstar poziomie. Dopiero w sezonie 2005-06 docieramy do LeBrona Jamesa, który miał aż 8.9 prób w paint(!) – w znacznie większym tłoku niż dziś(!) – i kończył 66% z nich. Sezon wcześniej jako 20-latek 69%, w rookie-season znacznie gorzej. Kuminga jest więc w osobnej stratosferze i/ale myślę, że zrobi minimum jeden All-Star, natomiast nie wiem czy w Warriors – i o to prawdopodobnie mu i jego agencji chodzi w kontekście poszukiwanego maksymalnego kontraktu.

Michał Kajzerek X-Faktor: Wartość Brandina Podziemskiego może mieć decydujące znaczenie dla kwestii jego transferu. Golden State Warriors upierają się przy tym, by zmaksymalizować ostatnie lata kariery Stephena Curry’ego. To w jakim stopniu będzie im na tym zależało weryfikuje ich gotowość do handlowania Podziemskim. Już w trakcie letnich dyskusji na temat przyszłości Warriors wiele mówiło się o włączeniu Podziemskiego do pakietu za Lauriego Markkanena. Warriors na tym etapie są w stanie go poświęcić, bo oczekują od młodego gracza regularnego rozwoju. Niektórzy wydają się przekonani, że Podziemski to zawodnik klasy All-Star. Dlatego oczy wielu generalnych menadżerów będą skierowane na San Francisco, by przekonać się, ile tak naprawdę Podziemski będzie wart. Swoje debiutanckie rozgrywki skończył notując na swoje konto średnio 9,2 punktu, 5,8 zbiórki i 3,7 asysty trafiając 45,4% z gry oraz 38,5% za trzy. Zrobił duże postępy w bardzo krótkim czasie, dlatego jedna z obaw dotyczy jego sufitu i czy przypadkiem Podziemski wkrótce nie zacznie do niego dobijać. Ma ograniczone możliwości pod kątem swoich warunków fizycznych, ale w rotacji jest jeszcze jeden zawodnik, o którym kiedyś tak mówiono, a niedawno wygrał dla Amerykanów złoto igrzysk olimpijskich. Natomiast temat gry Brandina dla Polski wydaje się mrzonką, bowiem zawodnik jest mocnym kandydatem do składu USA na kolejne imprezy.

Bold Predictions:

Maciek: Top-4 Zachodu po sezonie regularnym

Poprzedni artykułTypy przed sezonem: 18. Los Angeles Clippers
Następny artykułWake-Up: Media Day Celtics, zaskoczeni rehabem Porzingisa

4 KOMENTARZE

  1. Jedna kontuzja 36-letniego Stepha na 15 spotkan wystarczy, żeby po serii 4-11 być już poza wyścigiem na Zachodzie. A w tym zespole wszystko wisi na zdrowiu Currego. Steph zagral 74 spotkania, najwięcej od sezonu 16-17. A jeszcze dodatkowo miał igrzyska.

    Osobiście widzę Warriors za Rockets i Lakers. Tylko zdrowie Kawhi powoduje, że nie napisze mojego “bold prediction” czyli Warriors poza play-in. Może się doczłapia.

    9
  2. Po odejściu Klaya Kuminga ma zielone światło do bycia drugą gwiazdą w tym zespole, MIP kandydat. Jeśli Steph będzie zdrowy i ktoś z dwójki Kuminga/Podziemski zrobi duży postęp, to typ Maćka na top 4 zachodu wcale nie wygląda źle. Już w zeszłym sezonie byli jedną z najlepszych drużyn w lidze po All-Star Break.

    5