Typy przed sezonem: 19. Houston Rockets

Sezon 2023/24: 41-41
Trener: Ime Udoka (od 2022/23)

Przybyli: Reed Sheppard (#3 draftu)

Zostali i podpisali nowe umowy: Aaron Holiday ($10mln/2)

Odeszli: Reggie Bullock, Boban Marjanović

PG Fred VanVleet, Amen Thompson, Aaron Holiday
SG Jalen Green, Reed Sheppard, Jeenathan Williams (two-way)
SF Dillon Brooks, Cam Whitmore, Jae’Sean Tate, Jack McVeigh (two-way)
PF Jabari Smith Jr., Tari Eason, Jeff Green
C Alperen Sengun, Steven Adams, Jock Landale, N’Faly Dante (two-way)

20. LA Lakers; 21. San Antonio; 22. Atlanta; 23. Chicago; 24. Toronto; 25. Utah; 26. Charlotte; 27. Detroit; 28. Portland; 29. Brooklyn; 30. Washington

---

Kwiatkowski: Co Twoim zdaniem oznacza brak przedłużeń w to lato dla Alperena Senguna i Jalena Greena?

Szczepański: Mają jeszcze niespełna miesiąc na ewentualne załatwienie tych kontraktów, ale faktycznie wygląda na to, że nie podpiszą teraz żadnego z nich. Przede wszystkim oznacza to, że w Houston zostawiają sobie furtkę do ewentualnych dużych ruchów. Jeśli tylko nadarzy się odpowiednia okazja, mogą być bardzo agresywni na rynku w trakcie sezonu, albo w kolejne wakacje. Opcja drużyny w umowie Freda VanVleeta plus schodzące kontrakty dają im duże pole manewru. Dlatego też nie chcą ograniczać sobie tej elastyczności wysokimi przedłużeniami. Położenie teraz na stole maxa dla Senguna od razu oznaczałoby wpisanie $38.6mln pensji na sezon 2025/26. Jako zastrzeżony wolny agent będzie na znacznie niższym cap holdzie wynoszącym $16.3mln. To ogromna różnica, dla której warto poczekać. Nie jest ona aż tak duża w przypadku Greena (cap hold $31.2mln), ale nie zapominajmy też, że bez nowego kontraktu znacznie łatwiej będzie umieścić któregoś z nich w wymianie (po podpisaniu przedłużenia pojawia się problem tzw. poison-pill). A mogą nimi handlować jeśli pojawi się szansa przejęcia sprawdzonego gwiazdora (już na początku wakacji mówiło się, że są bardzo zainteresowani KD). Mogą też nimi handlować, bo mają mnóstwo młodych talentów, z których muszą wybrać trzon na przyszłość. Obecnie więcej jest pytań o wartość Greena, ale w przypadku Senguna także pozostaje poważny dylemat – czy chcą opierać zespół na środkowym i czy uda się wokół niego ułożyć pozostałe elementy. Dlatego dają sobie czas, żeby zobaczyć jak sytuacja się poukłada. To oczywiście ma dużo sensu jeśli chodzi o konstrukcję składu, ale brak przedłużeń oznacza także ciągłe spekulacje, niepewność i większą presję na młodych graczach. Oby to nie odbiło się negatywnie na atmosferze i grze zespołu.

Adam: Amen Thompson przychodził do NBA jako wysoki guard, ale w swoim debiutanckim sezonie najlepiej spisywał się jako czwórka w smallballowym ustawieniu. W czasie gdy nie było kontuzjowanego Alperena Senguna, dlatego dużo jest dyskusji o tym gdzie teraz znajdzie się miejsce dla nierzucającego Amena. Na jakiej pozycji najlepiej go ustawiać, bo przecież mają też innych młodych skrzydłowych i czy może funkcjonować obok Senguna. Jak to widzisz i gdzie masz Thompsona na liście najbardziej interesujących talentów w Houston?