Między Rondem a Palmą (1325): Sesja poranna

11
fot. Oskar Pilch po przeróbce

Dziś w Palmie rozmawiamy ogólnie o zakończonych Igrzyskach, występach naszych, o turnieju koszykówki mężczyzn, o finale turnieju koszykarek i fibowskiej koszykówce.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Kolejne złote Igrzyska dla USA
Następny artykułCeltics-Knicks na otwarcie sezonu 22.10 i kilka innych dat

11 KOMENTARZE

  1. W całym tym szukaniu nowej amerykańskiej gwiazdy chodzi głównie o kasę. NBA ciągle chwali się miliardami dolarów od national TV, a o międzynarodowych prawach i League Passie zawsze cichutko, więc to są pewnie orzeszki.

    Ciężko jest sprzedać Doncica i Jokica w Ameryce, tym bardziej że nie wsadzają ludziom nad głową. A Wenbanyama i Antetokounmpo (ten drugi z roku na rok coraz rzadziej) robią atletyczne highlighty, ale nikt nie wie jak wymówić ich nazwiska, o napisaniu już nie wspominając.

    3
    • A jeśli chodzi o sport na Zachodzie to przez najbliższe dekady chyba nie ma się o co martwić. Tylko będzie to coraz rzadziej biały człowiek, bo w dzisiejszych czasach sport dla imigrantów albo dzieci imigrantów to najlepsza szansa na przebicie szklanego sufitu.

      2
  2. Kurde zupełnie nie słuchałem w trakcie wakacji (znykowy ranking odwiedzonych włoskich miast jakby ktoś mógł podać, gdzie ta Lucca) i nie wiem czy było ale kilka około olimpijskich rzeczy:
    – jak był kubański zapaśnik to też koniecznie francuski judoka Riner – 3cie indywidualne złoto +100kg
    – obok Marchanda we Francji na gwiazdę wyrósł tenisista stołowy Lebron, tj. Lebrun 19letnj geek z wyglądu i magik z rakietką. 2 brązowe dostarczył (jeden w drużynie m.in. z bratem)
    – w Europie pan z tyczką jest niekwestionowaną gwiazdą, rekord świata też odhaczony
    – siatkarze byli nieźle połamani, np. Janusz ledwo się poruszał (klasyczne „ale coś mi weszło w plecy” w wersji prawdopodobnie ekstremalnej ) po meczu
    – we Francji był niezły program w TV wieczorny z publiką na żywo, na który zapraszali medalistów, się zastanawialiśmy jakby taki program wyglądał w PL (smuteczek).

    2
  3. Lebron jak Lebronem ale koszykarzem, bo są bardziej olimpijsko utytułowane koszykarki, z największą ilością zdobytych złotych medali jest Kevin Durant. On po cichu nie opuścił żadnych igrzysk olimpijskich od 2012. Jeśli komuś wydraftowanenu w 2000s lub na początku 2010s będzie się chciało jeszcze grać w Los Angeles to obstawiam że najszybciej jemu. Będzie miał wtedy tyle lat co Lebron teraz.

    1