Pokonaj Tyronna Lue w playoffach i masz nowy kontrakt.
Dallas Mavericks dziś wcześnie rano czasu teksańskiego – po godzinie szóstej, więc nie czekali – ogłosili przedłużenie umowy z szepczącym Jasonem Kiddem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ufff. Dzięki Dallas!
Shit
Kidd jest przeciętnym trenerem w lidze. Na pewno szczebel nizej niz Spo, Lue czy Pop ale jakis poziom trzyma. Żaden z niego geniusz czy innowator. Jednak w 2 na 3 sezony zrobił wynik, w tym roku dostal w końcu ludzi którzy umieja bronić i potrafi zrobić z nich użytek. Ma dobre relacje z gwiazdami a to zawsze duży atut.
Jako trener ma przeblyski. Przykladowo ma jedną z najwyższych średnich w lidze w punktach po timeoutach. Ale zaskakująco często dziwnie zarzadza timeoutami, późno przerywa serie przeciwnika.
Podsumowując, z punktu widzenia Mavs szału nie ma, ale nie ma też tragedii. Wybitni trenerzy nie są dostępni od ręki na rynku. Można próbować takiego znaleźć wśród asystentów ale na każdego Marka Daigneaulta przypada kilku Adrianow Griffinow albo innych Stephenow Silasow (celowo nie podawałem przykładu Hama).
No cóż, Mavs przeszli wreszcie w tym roku clippersową górkę, której nie mogli pokonać w ubiegłych latach. Naturalną konsekwencją było więc nagrodzenie nowym kontraktem trenera który tego dokonał. W sumie więc wszystko się zgadza, nawet nie ma się do czego bardziej przyczepić
Ale i tak, jak zresztą większość kibiców, mam mieszane uczucia…
O jedną rundę za wczesnie
Mnie się to Dallas podoba. Ławka gra swoje, Gafford i Lively nieźle się na centrze uzupełniają, Mavs grają momentami rewelacyjnie w obronie, nawet Kyrie i Luka dają ogień pod własnym koszem ( jeśli są zdrowi). Nikt mi nie powie, że nie jest to zasługa Kidda, który moim idolem nigdy nie był, ale do swoich graczy dotrzeć potrafi.
w pijanym kierowcom, w żonobijce i który żonę bił
Światli ludzie tam pracują
Niech pierwszy rzuci kamienien, kto nie przylutował własnej partnerce i napruty nie jeżdził po pijaku, wpieprzajac sie sąsiadom na trawnik
Pod jaki adres można kierować kamienie?
Proszę, proszę, wystarczyło żeby boski Kyrie Eleyson skupił się na tym w czym jest najlepszy i voila, masz nowy kontrakt.