Daniel Gafford wczoraj po raz kolejny zakończył mecz ze 100% skutecznością z gry. Wykorzystał wszystkie swoje pięć rzutów i był to już piąty z rzędu mecz, w którym ani razu się nie pomylił (nie licząc prób z linii).
Sprawdziłem w bazie StatHead jaka była najdłuższa w historii seria występów bez spudłowanego rzutu i wyskoczyła mi tylko jedna, która trwała dłużej niż pięć. W styczniu 2006 roku Chris Andersen grając u boku Chrisa Paula w Oklahomie (New Orleans/Oklahoma City Hornets) miał sześć takich meczów. Ale nie było to wielkie osiągnięcie, bo w sumie oddał w nich ledwie 9 rzutów. Co innego w przypadku Gafforda. On jest już 33/33 i to już może robić wrażenie. To druga najdłuższa w historii NBA seria celnych rzutów. Depcze po piętach wielkiego Wilta Chamberlaina. Jeszcze tylko trzy kolejne trafienia i to nowy środkowy Dallas Mavericks będzie numerem jeden wszech czasów.
Going 5-of-5 from the field tonight against the Warriors, Daniel Gafford recorded his 33rd consecutive field goal make, the second-longest streak in NBA history.
He is two field goal makes shy of tying Wilt Chamberlain for the NBA record. pic.twitter.com/ZMDDQyHdh2
— Mavs PR (@MavsPR) March 14, 2024
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ayton nie ma zbyt wysokiej etyki pracy. Tylko zbliżający się koniec kontraktu może go zmobilizować…