Na nieco ponad 24 godziny przez zamknięciem okienka, wreszcie coś ruszyło się na rynku i zaczęło się handlowanie. Za nami trzy transfery. Niewielkie wymiany, którym daleko było do rozpalanie internetu, ale wymiany mogące mieć znaczenie w dalszej części sezonu, ponieważ dwie drużyny z czołówki ligi wzmocniły swoje ławki.
Tillman do Bostonu, Fontecchio do Detroit, Morris do Minnesoty.
Zacznijmy od Boston Celtics. Oddali dwa drugorundowe picki za Xaviera Tillamana. Środkowego, który miał świetną drugą część poprzedniego sezonu zastępując kontuzjowanego Stevena Adamsa i nawet swój mecz w playoffach (22-13 w G2), ale obecnie spisuje się znacznie gorzej, przede wszystkim mając ogromne problemy z umieszczeniem piłki w koszu (40.8% z gry, poprzednio 61.4%). Nadal jednak zapewnia solidną wartość w obronie. W tym sezonie zalicza średnio 1 bloki i 1.2 przechwytu w niespełna 21 minut, a do tego zatrzymuje rywali przy obręczy na 54.9%.
Tillman będzie nadwyżką nad Lukiem Kornetem. To doświadczony zawodnik, który był częścią silnych Grizzlies i z którego będzie można korzystać w playoffach. To solidne zabezpieczenie przy ewentualnych problemach zdrowotnych Porzingisa i Horforda, a także wsparcie dla nich w pojedynkach z „dużymi” drużynami, Joelem Embiidem czy Nikolą Jokicem. Powinien być bardziej przydatny niż Mike Muscala, którego Celtics pozyskali rok temu, także starając się przed trade deadline poprawić podkoszową głębię.
Co jeszcze istotne, Celtics przejęli Tillmana oddając w zamian Lamara Stevensa, więc nie dodali sobie pieniędzy i nie musieli wykorzystywać wartego $6.2mln trade exception. To oznacza, że Brad Stevens może jeszcze spróbować zrobić coś więcej. Nadal ma kilka przyszłych drugorundowych wyborów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
dla mnie najciekawsze kto wezmie Tyusa? jakis kontender moze sie ladnie wzmocnic biorac go..
i tez co zrobia clippers i milwaukee ? zawsze raczej cos robia w trade deadline, wiec nalezy sie spodziewac ze obydwaj GM’owie jakas wymiane wyczaruja, jest tu szansa dla obu na wzmocnienie szans na final