Dniówka: Kto na ławkę Wschodu w All-Star Game? Powroty Dame’a i KD

Jalen Brunson rozgrywa najlepszy sezon kariery i właśnie po raz kolejny dobitnie potwierdził swoją fantastyczną formę, zaliczając najlepszy miesiąc kariery. W styczniu notował średnio prawie 29 punktów, 8 asyst, trafił niemal połowę swoich rzutów i został drugim najbardziej plusowym zawodnikiem w historii, prowadząc New York Knicks do ich najlepszego miesięcznego bilansu od 30 lat.

Damian Lillard to wielki gwiazdor z ogromną rzeszą fanów, którzy zapewnili mu tie-breaker przy wyborze starterów, ale mimo wszystko Brunson bardziej zasłużył na rozpoczęcie tegorocznego All-Star Game w pierwszej piątce Wschodu. Będzie rezerwowym i to będzie jego debiut wśród największych gwiazd NBA. Rok temu także miał świetny styczeń, ale już nie zdążył przebić się do tego grona, teraz natomiast jest wręcz automatycznie wpisywany na listę rezerwowych.

Wczoraj sprawdziliśmy kto powinien znaleźć się na ławce Zachodu, teraz czas na Wchód.

Pierwsza piątka: Tyrese Haliburton, Damian Lillard, Jayson Tatum, Giannis Antetokounmpo, Joel Embiid

Poza Brunsonem mam jeszcze trzech innych pewniaków.

Donovan Mitchell. Także miał mocne argumenty w dyskusji o starterach, zwłaszcza po tym jak poprowadził Cleveland Cavaliers do serii zwycięstw pod nieobecność dwóch gwiazdorów drużyny. Zdobywa 27.7 punktów, co jest jego drugim najlepszym osiągnięciem kariery, a do tego dokłada rekordowe 5.5 zbiórek, 1.9 przechwytów i przede wszystkim 6.3 asyst, fantastycznie przejmując rolę playmakera w ostatnich tygodniach.