Kajzerek: To musiało się tak skończyć

0
fot. YouTube

Adam napisał już o tym, że Houston Rockets pracują nad pozbyciem się Kevina Portera i choć słownictwo jest niefortunne, w tym przypadku musi brutalnie wybrzmieć. W zespole bardzo szybko doszli do wniosku, że jeśli chcą ratować wizerunek i uniknąć komplikacji wynikających z toczącej się sprawy gracza, muszą jak najszybciej spakować jego walizki i wystawić przed drzwi. Tylko jak przehandlować kogoś, kto znalazł się w samym centrum skandalu obyczajowego i w gruncie rzeczy nie ma żadnej pewności, czy do gry w koszykówkę jeszcze wróci? Doniesienia na temat tego, co Porter Jr zrobił swojej partnerce są bardzo niepokojące, wręcz przerażające i zmuszające do stanowczych działań. 

Niektóre nagłówki wskazują na to, że ostatnie informacje wcale nie są szokujące i wynika to z bardzo niejasnej reputacji młodego koszykarza. Historia Portera wskazuje na to, że ma bardzo niezdrowe skłonności i problemy z samokontrolą. W Houston otrzymał szansę, ale włodarze klubu byli świadomi, że mają do czynienia z tykającą bombą, dlatego zabezpieczyli się kontraktem, o którym pisał Adam. Porter Jr nie jest pierwszym takim przypadkiem. NBA doskonale wie, z jakiego typu koszykarzem ma do czynienia, bowiem przerabiała to m.in. z Ronem Artestem, Rasheedem Wallacem czy Jasonem Kiddem. Blueprint jest lidze znany, ale każdy z wymienionych był w stanie w swoim środowisku funkcjonować, pomimo przypisanym do ich nazwisk piętnie. 

Ostatni duży skandal to sprawa Milesa Bridgesa, który po oskarżeniu o przemoc domową stracił cały poprzedni sezon i po wyroku sądu został przez NBA zawieszony na pierwszych 30 meczów kolejnych rozgrywek. Bridges wyraził skruchę i w gruncie rzeczy wcześniej nie przejawiał niepokojących zachowań, więc w jego sprawie mamy nadzieję, iż wyciągnął lekcję na przyszłość. Charlotte Hornets również postanowili mu dać drugą szansę podpisując z graczem roczny kontrakt. Bridges ma więc idealne okoliczności, bo swoją wartość jako człowiek i jako koszykarz może udowodnić przede wszystkim na parkiecie. 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Chcą usunąć mural Kobiego w L.A., Queta w Celtics
Następny artykułWindy: To Clippers przerwali negocjacje z 76ers