Jeśli jest jeden zapamiętany “Take foul”, który sprawił, że NBA przed poprzednim sezonem zaczęła karać to umyślne przewinienie jednym rzutem wolnym, to mógł być to ten, który Markieff Morris popełnił na specjalizującym się wcześniej w “take foulach” Nikoli Jokiciu.
Stało się to w listopadzie 2021 roku, gdy Morris wbiegł w Jokicia, a ten następnie zdzielił go w plecy “sucker punchem”, kiedy ‘Kieff był obrócony.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Drugi przygłup Morris sprawia wrażenie nieco bardziej ogarniętego od pierwszego przygłupa Morrisa.
“But then I told him: You schould never turned your back to that motherfucker.
You know what I’m saying”
Jedno jest pewne, te dwa barany zapamiętają do końca swojego marnego pobytu w tej lidze, że lepiej nie zadzierać z mafią z Somboru.
Mafia z Somboru strzela w plecy,a jej koszykarska ekspozytura uderza łapskami.
#honornaopak
Mnie bardziej uderzyła końcówka tych mądrości- “wiedziałem że muszę kogoś dorwać z ich drużyny więc dorwałem Rives’a”. No ja pierd@$&. To jest bandytka. Nawet cienia zażenowania, czy wstydu nie ma jak o tym opowiada, tylko się chwali. Nie mogłem oddać Jokiciovi to walnąłem jakiegoś małego z jego drużyny.
Pan sportowiec. Brawo….
Redaktor Bielas musi mieć niezłą pozycję, skoro redaktor Kwiatkowski tak go podkopuje ostatnimi czasy.
Lubię ten okres. Wymaga wzmożonego wysiłku. Muszę te tytuły wymyślać redaktorzy.