Wake-Up: Denver o krok od sweepu na Lakers i Finałów NBA<3

29
fot. NBA League Pass

Na trzy minuty przed końcem meczu nr 3 finałów Konferencji Zachodniej Michael Porter Jr. szykował się, żeby po straconych punktach wznowić piłkę zza linii końcowej. Nikola Jokić podbiegł do niego, zabrał mu piłkę z rąk, sam wznowił grę, dostał podanie zwrotne i wyprowadził spokojnie swoich Denver Nuggets przez połowę, żeby dalej niszczyć Lakers jako 213-centymetrowy rozgrywający.

Na końcu trzeciego meczu serii, Nuggets w czterech kolejnych – odwróconych – pick-n-rollach PG-Jokić/Murray zdobywali punkty.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Przed Game 3, Lakers i Celtics już pod ścianą
Następny artykułWake-Up: Celtics upokorzeni w Miami, ósma drużyna Wschodu o krok od Finałów

29 KOMENTARZE

  1. 11:20 – zacnie.

    Proponuję jutro o 14:00 wrzucić pierwsze info, podwyższyć abonament
    i zwiększyć częstotliwość maili do byłych już subskrybentów – sukces gwarantowany :)

    Jeden mecz (słownie JEDEN), no słabo Panowie słabo,
    ale że innym się chce bardziej za fryty? Nowe nie znałem.

    0
  2. Wciąż nie mogę uwierzyć, że Timberwolves udało się sprzedać DLo za dużo lepszego zawodnika i jeszcze dostać jakieś picki w zamian. To niesamowity sabotażysta niszczący cały flow w ataku. W obronie jedyne co robi, to pokazuje, czyja to wina, że stracił swojego gracza. I jeszcze w gratisie rozwala szatnię. Cudowny koszykarz, mam nadzieję, że Lakers dadzą mu maxa.

    0
  3. Od początku tej serii mamy ten sam schemat…Denver wrzuca wyższy bieg i odskakuje na +10…wraca na poziom na którym są Lakers …robi się blisko remisu ,to znów wrzucają wyższy bieg i odskakują.

    Pełna kontrola sytuacji…

    0
    • Tak to niestety widzę. Jako niedzielny kibic Lakers po raz pierwszy od lat obudziłem się ze snu, żeby zarwać kilka nocek dla NBA. O ile po drugim meczu jeszcze się łudziłem, że po prostu Lakersom nic nie siedzi, a Murray ma dzień konia, tak po tym z nocy, porzuciłem wszelką nadzieję – Lakers na nich nic nie mają. Starali się mozolnie odrabiać straty, pchać pod kosz, wymuszać faule. I jeszcze wierzyłem, w końcu po 2 porażkach, trzeci mecz u siebie się zwykle wygrywa. Nawet w tej 3. kwarcie objęli 1-punktowe prowadzenie. A potem w 4 kwarcie Murray and co. zrobili to co w drugim meczu i nim się człowiek obejrzał nie było co zbierać. Po prostu lepsza drużyna i tyle. I wolę już chyba sweep niż przedłużanie tej męki.

      0
  4. Małe propsy dla Majka Malone. W Q3 w ciągu 3 minut wziął 2 razy czas w ciągu mini runu Lakers. Po pierwszym czasie wstawił von Brauna, żeby dorzucić hardości do składu. Ale Lakers łatwo zdobyli punkty, więc Mike wziął czas raz jeszcze, zdjął Brauna i wstawił opokę Jeffa Greena. I wypaliło. Denver odparło atak Lakers do końca kwarty (brawo sneaky Bruce Brown). A potem wszedł serbski kaskader i pozamiatał

    0
  5. Zamiast Russella – Beasleya – Vando byłby Kyrie i czy
    Kyrie – Reaves – Bron – Hachimura – David i Schroder wystarczyliby na fantastyczne Denver??

    Ja myślę, ze tak.

    A zwyczajnie mogło być też i było przecież
    Pope – Kuzm – Caruso plus Hachimura, Schrode, Bron, Davis.

    … i mysle, ze jeszcze bardziej dałoby radę.

    Król zawsze był przeklęty.
    Zamiast minimum 7 tytułów pozostaje z 4.

    Co dalej?
    Kyrie zrezygnuje z milionów?
    Bez Kyrie okno zamknięte.
    Hachimura, Reaves, Schroder (po raz kolejny) poswiecą się również?
    Król może mieć jeszcze zdrowe stopy?

    This id the end.
    Zwycięstwo klątwy.
    Król Królów odchodzi pokonany.

    0
  6. Jak się obserwuję te finały to widać że poza parkietem kompletnie nie ma chemii między Lebronem a Davisem. Oni na ławce nawet nie patrzą w swoim kierunku. Nie wspominając o jakiejkolwiek konwersacji. Pewnie Davis jest do wyjecia w to lato. Może to jest kierunek dla Blazers by połączyć Lillarda z Davisem. Blazers ma młode talenty i Picki, które Lakers mogliby wykorzystać na przejęcie syna Lebrona, a jak wiemy o to w tym wszystkim chodzi.

    0
  7. Oho. Asekurant doszedł do głosu: „Są słabsi. Tak jak w zapowiedzi pisałem na samym końcu – chcąc stawiać na Denver, ale, no, nie chcąc stawiać przeciwko LeBronowi…” Klasyka gatunku. Ja tu niby mam typik, ale sprzedam go tak, żeby mieć podkładkę pod ewentualne przestrzelenie. Chciałem stawiać na Denver, ale postawiłem na 38-letniego LeBrona because – parafrazując – he is LeBron James. Taka analityka.

    0
  8. Z tym Westbrookiem to już w ogóle jakaś skrajnie odklejona wrzutka. Z logiką na bakier, jak widać na załączonym obrazku. Z Westbrookiem nie byłoby ich nawet w play-in, ale nagle sztucznie tworzy się narrację o tym jak pożyteczny byłby w WCF z Nuggets. WTF?

    0
  9. Lakers tylko momenty mają w tej serii, Denver cały czas kontrolują. Co mnie ciekawi, to myślę że w podobny sposób będą próbować z nimi grać Heat. Bam w środku dobiegający do Jokicia, a nadwyżką będzie Jimmy na Murrayu. Twarda gra i atakowanie zbiórek ofensywnych. Zapowiada się bardzo dobrze. Obu, i Butlerowi i Jokiciowi życzę tytułu ale faworyt jest jeden nie oszukujmy się. I to od momentu gdy odpadli Bucks, jak dla mnie.
    Póki co szczere gratulacje za tą serię dla Nuggets mimo że jeszcze trwa.

    0
  10. Gdzie jest Pan Weteran_zawszepo1? Ciekaw jestem jego oceny arcychujowosci Jokicia i megabestii Joela. Jakby co Embiida tez uwielbiam. Ale wedle jego logiki możemy już z nim jechac ze nie dowozi. Bo dostal MVP :) i się obejszczal znowu jak to już pierwiej bywalo.

    0