Półfinały konferencji rozpoczną się dziś w nocy o 2:30 meczem Phoenix w Denver. Jutro o godzinie 19 Himmy Butler wyjdzie na parkiet Madison Square Garden. Po tym spotkaniu akurat było miejsce na pierwszy mecz kibicowskiej serii Warriors-Lakers – można się już było spierać kto kogo i w ilu – tylko, że ehmmm Champs nie dotrzymali warunków umowy.
Mamy mecz nr 7 w serii Sacramento Warriors i to on rozegrany zostanie w niedzielę wieczór.
Do gier!
(3) Sacramento @ (6) Golden State 118:99 (3-3) Fox 26/11a – Curry 29
(2) Memphis @ (7) LA LAKERS 85:125 (2-4) Bane 15 – Russell 31
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Piękny klops Grizzlies.
Nie mieli absolutnie nic na Lakers.
Morant (+kontuzje wysokich) położyły ten sezon.
3/16 i najgorsze w drużynie – 31 – w elimination game.
Gangsterka totalna.
Ej, nie wstyd hejtować Hall od Famera?
Trochę wstyd, ale kto sieje deszcz ten zbiera burzę.
Tym pseudogangusom się po prostu należało
Sezong Grizzlies był przede wszystkim rozbity kontuzjami głowy ;)
Powiedzieć, że Ja Morant to przyszły Hall of Famer, to jakby nic nie powiedzieć
Czy w związku z tym, że Lakers mają w niedzielę wolne, to czy mogliby jednego Niemca wypożyczyć do Golden State? Potrzebne jest pobudzenie litewskich uczuć patriotycznych. Bez tego Sabonis nie odpali i nie będzie wygranej w Game 7. Żalgiris, pamiętamy!
PS Jechanie po Budzie? Low hanging fruit, Mr. Kwiatkowski. Ja się pytam gdzie było duo ludzi z największym SWAGiem w NBA: Lopez & Ingles. Ale nie o boisko idzie, tylko o pobudzenie tego zesranego składu
Z drugiej strony, jeśli już mamy Knicks – Heat to Kings – Lakers pasuje jak ulał.
Jeszcze tylko Bulls vs Pacers i zakładamy ortaliony z tureckich bazarów.
Lepsza od tego czegos na filmie była „przechwytostrata” Poola. Biedak potykał się o własne nogi nie mogąc złapać piłki aż w końcu wypadł poza boisko i usiadł na dupie. Zalosne
Ja był tak bardzo “fine with the west” , że już na pierwszej przeszkodzie się wyłożył
Fajnie ten sezon Memphis podsumowała Doris Burke (kiedy Ja był już “fine” na ławce przy – 40, opatulony w swojego techa niczym każdy szanujący się 12 letni gangus.
“Don’t shake the tree when the fruit ain’t ripe”
(Z inwokacją – “Jak mawiał wielki Kobe Bryant…”)
W sendo!
uff, jak to dobrze, ze Ja juz jest w Hall of Fame, bo po tej serii mialby problem, zeby sie tam dostac …
W najważniejszym meczu sezonu najlepszym strzelcem Grizz- S.Aldama.To dużo mówi o tym sezonie Memphis.Fajnie było widzieć w pierwszym rzędzie J.Nicholsona i Dr.Dre(ciekawe czy Morant zgłosił się o autograf,podobno zna na pamięć całe NWA).Szkoda tylko,że nie zobaczyliśmy w garbage time T.Thompsona.Moze potrzebuje jeszcze tygodnia lub dwóch by przypomnieć sobie podstawy koszykówki.Za to Kyrie po takim meczu Russella i Reavse’a coraz mniej pewny angażu na przyszły sezon.
No nie wiem, “duże nazwiska” zawsze ogłupiają GMów. Niektórych nawet Kyrie.