Kyrie Irving nie jest już dłużej przekonany co do swojej przyszłości w Dallas

25

Czas pokaże, czy duet Luka Doncić – Kyrie Irving to jeden z najbardziej nieudanych eksperymentów w ostatnich latach. Szanse Dallas Mavericks na występy w playoffach wydają się być już tylko iluzoryczne, a przecież nie to może się okazać najgorsze w kontekście tegorocznego offseason.

Mavs mogą bowiem nie tylko nie powąchać playoffów, ale również pożegnać Kyriego, który będzie mógł testować rynek wolnych agentów. Po przenosinach do Teksasu wypowiadał się o organizacji w samych superlatywach i planował zostać tam na długo, ale jego ostatnie wypowiedzi są już dużo bardziej stonowane. Według raportów Chrisa Haynesa z Bleacher Report w Dallas cały czas mocno stawiają na Irvinga i będą chcieli zatrzymać go u siebie, ale biorąc pod uwagę to co wydarzyło się w ostatnich tygodniach trzeba brać pod uwagę scenariusz kompletnej klapy. Tym bardziej, że Kyrie podobno sam streścił już swoje plany na wakacje – chce przetestować rynek wolnych agentów i sprawdzić wszystkie opcje. Nie zdecyduje się na podpisanie przedłużenia kontraktu z Mavs, które mógłby klepnąć dużo wcześniej.

Od momentu ryzykownej wymiany Mavericks z Doncićem i Irvingiem w składzie są 9-16. Praktycznie wypisali się z playoffów, ale trzeba pamiętać, że akurat do występów Kyriego nie można mieć wiele zarzutów. Notuje średnie na poziomie 26.7 punktu, 5.1 zbiórki, 5.9 asysty i choć opuścił kilka spotkań, to generalnie widać jego chęć do gry. Niezależnie od tego, czy jest to tylko podbijanie swojej wartości przed wakacjami, czy też radość z gry w koszulce Mavericks, trzeba przyznać, że w Dallas będzie tego lata wyjątkowo ciekawie.

Poprzedni artykułAndrew Wiggins coraz bliżej powrotu na parkiet
Następny artykułDniówka: Finisz sezonu. Sytuacja w obu konferencjach na sześć dni przed końcem

25 KOMENTARZE

    • Cóż Pan imputuje? Złote Dziecko koszykówki, które nie broni, a powroty do transition D spędza na dyskusjach z sędziami, miałoby być toksyczne? Ten wzór z Sevres na ulańca, który w wieku fizycznego prime wygląda jak ojciec dwójki dzieci na wakacjach w Chorwacji i tak samo się porusza? Bojarzy źli, a car dobry, co tam, że rzuca 38% z gry w elimination game i ledwo zipie, bo to przecież back2back po zalogowaniu 44 minut.

      0
      • Dokładnie. Nie mówię, że Irving jest kryształowy ale może spójrzmy na Lukę. Chłop nie zdobędzie nigdy misia, chyba że po 30 jako 2, 3 opcja w jakimś zespole z aspiracjami mistrzowskimi. Wybujałe ego, sylwetka daleka od zawodowego koszykarza, holowanie piłki, ceglenie z 9 metra i ciągłe dyskusje z sędziami. Oczywiście fajnie ogląda się jak odpali “Luka Magic” ale w rezultacie to nabijanie swoich statystyk. Doncic nie czyni kolegów z zespołu lepszymi. Dirk też był samcem Alfa ale w 2011 r. potrafił poprowadzić podstarzałą bandę do mistrzostwa (przeciw Big Three). To jest ten gen, którego Luka jak dla mnie nie ma. Poza tym gadka o traceniu radości z gry w koszykówkę w wieku 24 lat? Cuban musi chyba zaorać to pole, w przeciwnym razie jak pokazuje ten sezon nawet play-in z Luką nie jest takie pewne w przyszłych sezonach.

        0
        • Mr. Foliarz nie jest kryształowy, ale koszykarsko ciężko zbudować przeciw niemu kejs, który biłby po oczach czarno na białym. Po pojawieniu się w Dallas rzuca dużo punktów, a do tego notuje najwyższą skuteczność z gry w karierze i popełnia najmniej strat. Także jeśli szukamy kozła ofiarnego, to musimy kopać głębiej. Może Jason Kidd? może GM? Wszyscy tylko nie Luka!

          0
      • Złotym dzieckiem to był jak z Dragiciem dla Słowenii zdobyli zloto ME. Ale o ile pamięć mnie nie myli, to końcówkę meczu spędził na ławce. Ok był wtedy 5 lat mlodszy, ale nie specjalnie widać rozwój. Asyst i zbiórek ma najmniej od rookie season, podobnie jak bloków, tylko więcej/lepiej punktuje, a to chyba nie ten kierunek?

        0