Wake-Up: Starcie Sochana z Morrisem. Dominacja Jokera i Embiida

15
fot. YouTube

Markieff Morris od zawsze próbuje grać rolę twardziela. Teraz chciał coś pokazać naszemu Jeremiemu, bo nie spodobało mu się jak młody skrzydłowy San Antonio Spurs świętował celną trójeczkę. Dlatego w kolejnej akcji stawiając zasłonę, mocno wbił się w niego.

Ale Jeremy nie pozwoli się przepychać.

Ściągnął Kieffa za sobą, powalając go na ziemię. Do niczego więcej nie doszło, bo Zach Collins szybko zareagował, zatrzymując Morrisa i nie pozwalając mu zbliżyć się do swojego kolegi.

Morris przyznał, że był pod wrażeniem tego, jak został powalony

“He actually did like a wrestling move on me. I said that’s impressive, I told him. It was impressive because he used a lot of force and he kind of flipped me. He got me.”

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

15 KOMENTARZE