Dniówka: Kto jest do wyjęcia z najsłabszych drużyn przed trade deadline

0
fot. YouTube

Trzy tygodnie zostały do trade deadline i coraz więcej pojawia się plotek transferowych, ale na rynku nic się jeszcze nie dzieje. Nadal czekamy na wymiany i pewnie będziemy czekać do ostatniego momentu, bo jeszcze sporo drużyn zastanawia się czy sprzedawać zawodników czy zostać przy swoim składzie, a może nawet spróbować kogoś kupić. Wprowadzenie play-in sprawiło, że więcej drużyn ma szansę powalczyć o playoffy i dłużej utrzymać się w grze, dlatego niektórzy jeszcze trzymają się nadziei, nie chcąc za szybko rezygnować. Tym bardziej w obecnej sytuacji, gdy rywalizacja w środku tabeli jest bardzo wyrównana. Przez najbliższe tygodnie jeszcze dużo może się wydarzyć i pozmieniać, dlatego nadal trudno przewidzieć co w lutym zrobią w Toronto, Waszyngtonie, Indianie albo w Salt Lake City.

Ale mamy też drużyny, które grają już wyłącznie o piłeczki w loterii i one na pewno będą skłonne oddać niektórych ze swoich zawodników, jeśli tylko dostaną w zamian picki lub inne assety, które przydadzą się do dalszej przebudowy. Przyjrzyjmy się więc kogo można wyjąć z pierwszej piątki odwróconej tabeli.

Houston Rockets 10-34

34-letni Eric Gordon (12.2pkt, 35.2% za trzy) już od bardzo dawna czeka na wymianę. Nie ma wątpliwości, że nie jest częścią przyszłości Rockets, a też wygląda na to, że coraz bardziej ma dość tkwienia w tej fatalnej sytuacji i chciałby wreszcie móc znowu o coś pograć. Jeszcze formalnie nie zażądał transferu, ale niedawno głośno wyraził swoją frustrację stwierdzając, że zespół nie poczynił żadnych postępów. Problem jednak w tym, że Rockets cały czas oczekują wysokiej ceny za swojego weterana – picku w pierwszej rundzie albo dobrego młodego gracza. Nie pomaga też jego wysoka pensja $19.6mln. W kontrakcie Gordon ma jeszcze zapisane $20.9mln na kolejny rok, ale są to niegwarantowane pieniądze. Staną się gwarantowane jeśli rozegra co najmniej 500 minut (czego jest bliski) i drużyna zdobędzie mistrzostwo.

Charlotte Hornets 11-34

W Charlotte mają dwóch weteranów na schodzących kontraktach Masona Plumee ($9.1mln) i Kelly’ego Oubre ($12.6mln).

Plumlee rozgrywa bardzo dobry sezon pod względem indywidualnym, zaliczając najwyższe średnie kariery punktów (11.4), zbiórek (9.8) i asyst (3.7), co powinno pomóc jego transferowej wartości. W drużynie playoffowej może być przydatnym wsparciem pod kosz z ławki. Hornets natomiast powinni chcieć się go pozbyć, żeby zwolnić miejsce dla młodzieży. 25-letni Nick Richards jest pozytywnym objawieniem sezonu, a rookie Mark Williams po przesiedzeniu na końcu ławki pierwszych miesięcy, ostatnio pokazał, że też warto dać mu minuty.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Starcie Sochana z Morrisem. Dominacja Jokera i Embiida
Następny artykułFlesz: Jak Europa zdeklasowała frontcourt amerykańskiego Zachodu