W zeszłym miesiącu spędziliśmy mnóstwo czasu dyskutując o Kyrie’m Irvingu. Zdecydowanie za dużo, bo nie chodziło o koszykówkę. Wywołał duże zamieszanie i nie było nawet pewności czy jeszcze zobaczymy go ponownie w koszulce Brooklyn Nets. Ale ostatecznie odsiedział karę zawieszenia, przeprosił, wrócił i nie sprawia dalszych problemów (przynajmniej na razie). Sytuacja wokół drużyny mocno się uspokoiła, Nets są wreszcie w pełnym składzie i odbili się po słabym początku.
Wygrali już 9 z 10 meczów, a zwycięstwo w Toronto zapewnił im właśnie Irving.
Wreszcie nagłówki zrobił pan koszykarz Kyrie, nie dziwak-celebryta.
Atlanta @ Charlotte 125:106 (T.Young 31/9a – L.Ball 27)
Sacramento @ Detroit 122:113 (D.Fox 24/9a – B.Bogdanović 22)
Orlando @ Boston 117:109 (M.Wagner 25 – J.Tatum 31)
Indiana @ Cleveland 112:118 (B.Mathurin 22 – D.Mitchell 41)
Golden State @ Philadelphia 106:118 (J.Poole 29 – J.Embiid 34)
Brooklyn @ Toronto 119:116 (K.Irving 32 – F.VanVleet 39)
New York @ Chicago 114:91 (R.Barrett 27 – Z.LaVine 17)
Minnesota @ Oklahoma City 112:110 (N.Reid 28/9 – S.Gilgeous-Alexander 35)
Portland @ Dallas 110:130 (D.Lillard 24 – L.Doncić 33/9a)
Denver @ LA Lakers 108:126 (N.Jokić 25/11/8 – L.James 30/9)
1) Kyrie Irving zakończył pojedynek z Toronto Raptors swoim największym rzutem sezonu, trafiając step-back trójkę równo z końcową syreną.
To podobno jego pierwszy buzzer-beater na zwycięstwo w karierze. Dla Nets pierwszy od ponad pięciu lat.
Ale Irving nie tylko postawił kropkę nad i. Poprowadził zespół w tym niezwykle zaciętym crunch time, kiedy przez ostatnią minutę obie drużyny grały kosz za kosz. Zanim rzucił decydującą trójkę, wcześniej miał dwie kluczowe penetracje. Jedną sam zakończył, a potem odegrał do wolnego w rogu Yuty Watanabe.
W czwartej kwarcie zdobył 15 ze swoich 32 punktów i zaliczył 3 asysty.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Luka pączkuje
Festiwal pudeł za 3 w wykonaniu Celtics (nie pierwszy i nie ostatni raz).
Dziwi mnie trochę, że nie ma reakcji – jakiejś opcji B w takich dniach kiedy ewidentnie trójka im nie siedzi. Po cholere ceglic 40+ razy na kosz, jeżeli widzisz, że to nie ma sensu? Dlaczego tak się dzieje? Nie kumam.
Cieszy powrót Roberta Williamsa.
Anthony Day-to-Davies znowu się połamał? Nowe, nie znałem.
Dunking Donut, baby!
Nikt o to nie prosił ale każdy tego potrzebował.
Bociany z Brooklyn
2xMVP robiony po obu stronach parkietu przez typa, co nawet w rotacji się nie mieści. Jak ma te Denver ma cokolwiek bronić, jak taki Thomas Bryant robi co chce na ich liderze.
Co to za game winner Irvinga, jak tam są takie kroki ze aż w oczy razi. Coraz trudniej patrzeć na ta NBA
Dokładnie. Przecież on tam zrobił 5 kroków poprawiając bez sensu swoją pozycje.