Denver Nuggets i Portland Trail Blazers przypomnieli, że już od kilku lat prowadzą jedną z najciekawszych rywalizacji w NBA. W playoffach stoczyli wiele zaciętych pojedynków, a teraz dostaliśmy od nich kolejny rewelacyjny mecz. Zwłaszcza crunch time był niesamowity, jeden z najlepszych finiszów jakie obejrzeliśmy w tym sezonie.
LA Clippers @ Miami 110:115 (P.George 29 – B.Adebayo 31/10)
Houston @ San Antonio 109:118 (J.Smith 23 – K.Johnson 32)
Denver @ Portland 121:120 (N.Jokić 33/10/9 – D.Lillard 40/12a)
1) To już prawie był Dame Time.
Wydawało się, że to Damian Lillard zabierze ten mecz, kiedy w końcówce trafiał dwie wielkie, dalekie trójki.
Dwa razy rzucał nad Jamalem Murray’em, ale też dwa razy gwiazdor Nuggets odpowiedział w kolejnych akcjach. Jaki Dame Time? Clutch Murray!
Na 0.9 sekundy przed końcem trafił pięknego game-winnera ze skrzydła.
“That was my shot to make.”
Murray i Lillard znowu w ogniu jak za dawnych lat. <3
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Miami wygrywa z Clipersami, Sam Antonio z Houston a Denver z Portland. Lakers do zaorania.
Michcio17
W stepie szerokim, którego okiem
Nawet sokolim nie zmierzysz
Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa
Pieśni o Michciu rycerzu
@michcio
haha comment złoto xDDD
poza tym zdrowy Dame to jedna z przyjemniejszych rzeczy dla mnie do oglądania w lidze, tęskniłem
Hej, trochę to słabe. Pisze gościu komenty, ok, nie odkrywcze, ale nie obraża nikogo itp. Ale nadworna loża szyderców musi zareagować, i to tak zza winkla, dworując sobie z nicka kolegi.
Lakers do zaorania, hehe. A że Luka to mistrz świata i okolic, to już na propsie?
Nie ma wiele lepszych rzeczy do oglądania w tej lidze niż Jimmy Butler w crunch time.