Z a c z ą ć
s e z o n
Po wszystkich tych latach – i faktycznie chodzi o długie lata – po latach wybierania centrów w draftach, po kontuzjach Embiida i Nerlensa Noela, po współudziale w bólu istnienia Jahlila Okafora, szukania sensu w per-36 statystykach Tony’ego Wrotena i 3&D gracza w wielkim Hollisie Thompsonie, po euforii trzech pierwszych meczów kariery Michaela Cartera-Williamsa, po wszystkich tych latach niewiadomej, którą jest Ben Simmons i są Ben Simmons i jego rzut, ba – po ostatnim roku, w którym my praktycznie nie użyliśmy już słowa “Proces” ten preseason jest dla Philadelphia 76ers jak żaden inny, i nie chodzi już naprawdę dłużej o Jamesa Hardena, na to wygląda.
Lineup ze sprowadzonym z Miami PJ’em Tuckerem na centrze rozpoczął w poniedziałkową noc gładko wygrany sparing z Cleveland Cavaliers i skład Sixers bez Embiida nagle switchował wszystko, podwajał, potrajał, osaczał, blokował obręcz, nagle z ławki pojawił się Mathisse Thybulle, by grać ze sprowadzonym z Memphis DeAnthony’m Meltonem i było jakbyś nie mógł nawet podać piłki. Ale w trzecim meczu preseason Sixers, w trzecim kolejnym grał jeden człowiek na kompletnie innym poziomie niż wcześniej gracze Brooklyn Nets i Cavaliers, których Sixers też w preseason pokonali – i już dwukrotnie.
Trzecioroczniak Tyrese Maxey rzucił w tym preseason 60 punktów z 33 rzutów w 53 minuty gry i trafił już 8 z 12 trójek – 2/4, 3/3 i 3/5. Zdobywanie 1.13 punktu na minutę w sezonie regularnym byłoby o jedno i pół kółka najlepszym wynikiem w lidze w poprzednim sezonie. Przed 0.91 Antetokounmpo i Embiida, 0.83 Moranta – 0.49 Maxeya.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Zabrakło jeszcze słówka o Fultzu. :(
Już nie ma się co nad nim pastwić, nawet na stronie w egzotycznej Polsce
IMO Maxey powinien byc tam w top 3 ;)
Tak sobie czasem myślę, że mogę mocno nie doceniać Philly przed tym sezonem ale za chwilę przypominam sobie kto jest trenerem tego zespołu i od razu robię się spokojniejszy w swoich predykcjach.
Moja predykcja jest taka, że będą prowadzić 3-1 w półfinale wschodu.