Oklahoma City Thunder są ostatnio bardzo aktywni na rynku transferowym i zrobili właśnie kolejną wyminę, oddając między innymi Moe Harklessa, którego kilka dni temu pozyskali z Atlanty Hawks.
Jak donosi Adrian Wojnarowski, teraz dogadali duży trade z Houston Rockets, bo z udziałem aż ośmiu zawodników, choć większość z nich to gracze z końca ławki, więc nie jest to ruch, który będzie miał jakieś szczególne znaczenie dla rotacji obu drużyn.
Do Houston trafili Derrick Favors, Moe Harkless, Ty Jerome i Theo Maledon. Rockets otrzymali także w pakiecie pick w drugiej rundzie draftu 2025 (chroniony w top-40).
David Nwaba, Sterling Brown, Trey Burke i Marquese Chriss przenoszą się do Oklahomy, ale jak długo tu zostaną? Zarówno Thunder, jak i Rockets mają w tym momencie 18 gwarantowanych kontraktów, a przed startem sezonu muszą ograniczyć skład do 15. Z zawodników, którzy zostali teraz przehandlowani tylko Maledon i Nwaba mają kontrakty na sezon 2023/24, ale w obu przypadkach jest to opcja drużyny. Nwaba wydaje się być najciekawszym z grupy, którą przejęli Thunder, więc on akurat może utrzymać się w swojej nowej drużynie.
Według źródeł Jonathana Feigena z The Houston Chronicle, Rockets zamierzają zwolnić Jerome’a, podczas gdy weteran Favors i młody Maledon mają największe szanse utrzymać się w składzie na sezon.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Szanowny Panie Adamie, czy bylby Pan laskaw wyjasnic z jakiego to niby podatku mieliby zejsc Thunder w ramach tej wymiany?
Szanowny mka13, nie pisałem, że zeszli z podatku, oddalili się tylko od linii luxury tax
Jak widać czytanie ze zrozumieniem to bardzo trudna rzecz. Następnym razem przeczytaj drugi, a może i nawet trzeci raz zanim się tak głupio wychylisz.
Nie znęcajcie się nad kolegą – mka13, może on dopiero uczy się rozumieć tekst pisany.;)
To jednak fajny czas w NBA: Norman Powell będzie allstarem, AD zagra 82 mecze w regularnym, Donovan będzie bronił a Adams siał zza lini:-) W grudniu będą tłumaczyć co mieli na myśli
Zapomniałeś o najlepszym – Hans zdobędzie misia, MVP i DPOY… Szkoda tylko, ze nie dodał, że w NBA Live czy jak to się teraz nazywa (#starababa).
LOPEZ i Gasol dali radę to Aquaman też ogarnie.
Powell mimo wszystko za nisko sobie stawia poprzeczkę, wg mnie otrze się o mvp regularnego. W playoffach już nie, bo skończą na pierwszej rundzie
Jak ma do wyboru to niech bierze za regularny bo za niego jest gala w TV a za playoffy chyba nie ;-)