Donovan Mitchell zmienia klub i nieoczekiwanie ląduje w Cleveland

19

W tegorocznym offseason mieliśmy już jeden nieoczekiwany zwrot akcji kiedy Kevin Durant zadecydował ostatecznie, że chce kontynuować karierę w Brooklyn Nets. To było kilkanaście dni temu, a dzisiaj mamy drugi zwrot.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (1122): Dwie i pół minuty ciszy
Następny artykułWake-Up: Donovan Mitchell w Cavaliers. Początek Eurobasketu

19 KOMENTARZE

  1. I bardzo dobrze, koniec tej śmiesznej sagi z Donovanem i wciskanie go do Knicks. Niektórzy piszą o parówach, może są głodni albo coś, nie wiem. Na pewno ten człowiek nie pasował mentalnie do Nowego Jorku, do presji mediów, w Cleveland sobie poradzi z tym wątłym zainteresowaniem.
    Piątka ładna, na papierze gra, gratulacje i wszyscy happy. Łącznie z kibicami Knicks.

    0
      • Drogi Angel, ziobro obrazy z mojej strony. Ja od wczoraj jestem happy, że statek o nazwie Donovan dopłynął do innego portu. Przeprowadziłem wczoraj już dwie soczyste wymiany zdan z kumplami, co cisneli bekę z Knicks, ale jak pytałem sie czy zrobiliby taki deal na miejscu Leona Rose to sami się wycofali. Cavs mieli nadmiar fajnych grajków i mieli mozliwość ulepić zajebisty zestaw, cieszę się z tego, bo mają świetną paczkę. W Knicks wylądowalibysmy z backcourtem: Donovan / Brunson + Randle z przodu i zero picków na 5 lat. Więc kaman :).
        Smacznej kawusi i udanego dnia.

        0
  2. Moim zdaniem dobrze zrobili Knicks, że nie pchali się w ten trade za wszelką cenę. Może w końcu spróbują zbudować team w sposób organiczny, zamiast wysypywania się z picków, po to by ściągnąć wątpliwej klasy all-stara.

    0