Kajzerek: Parę słów o finałach

2
fot. AP Photo

Rywalizacja na tym etapie sezonu wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania fizycznego, ale przede wszystkim mentalnego. Zmęczenie dziewięcioma miesiącami walki z niegasnącym poświęceniem oddziela prawdziwych mistrzów od pretendentów. Przy okazji obserwujemy kilka ciekawych zjawisk, które w całej swojej okazałości wychodzą na wierzch i tworzą dla drużyny przewagę lub ją pogrążają. Trzeba jednak podkreślić, że Golden State Warriors oraz Boston Celtics dotarli do tego punktu w pełni zasłużenie.

Klay “nie chcę zdobywać 15 punktów” Thompson

Kilka miesięcy temu, przy okazji powrotu do gry, Klay Thompson mówił o świadomości zmian, jakie zaszły w jego ciele i konieczności odbudowy swojej dyspozycji. Pewne rzeczy nie wydarzą się z dnia na dzień. Niecałe dwa lata rehabilitacji po dwóch poważnych urazach pozostawiły wyraźny ślad zarówno w sferze fizycznej, jak i mentalnej. Thompson w rozmowach z dziennikarzami twierdził, że nie chce być tylko gościem, który wejdzie na 20 minut i wypracuje normę notując swoje 15 punktów z 15 rzutów. Brzmiał jak stary dobry Klay, ale musiał wiedzieć, że weryfikacja jego oczekiwań może być bardzo brutalna.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

2 KOMENTARZE

  1. Michał, spięcie pomiędzy Brownem a “clownem” było przy rzucie za 3 Browna gdy Draymond popełnił faul w obronie, a nie w ataku. Kontrowersje przy faulu w ataku były gdy Draymond przebiegł przez Granta Williamsa przewracając go, a sędziowie gwizdnęli faul obrońcy. Chociaż akurat w tym wypadku uważam, że Udoka powinien wziąć challenge, więc to błąd trenera.

    0