Chrzanić cię NBA troszeczkę. Wrócę do tego na samym końcu, bo to jest chyba dziś jednak najważniejsze, że nie łapiesz tego, NBA. Nawet ważniejsze niż kilkanaście akapitów poniżej.
Cóż, bo to nie jest seria Milwaukee-Boston.
Ale to też nigdy nie będzie palpitujące siedem meczów Atlanty z Miami w 2009 roku, czy frenetyczne siedem tych bardzo starych już Celtics grających siedem meczów przeciwko młodemu Jrue Holidayowi i staremu Eltonowi Brandowi na 150 punktów z obu stron. Nie jest to jednak też seria, której ósmy mecz chcielibyśmy zobaczyć. Miejmy nadzieję, że do tego poziomu dotrzemy wreszcie w meczu nr 7.
Gospodarze wygrali dotychczas w tej serii wszystkie sześć meczów. W zeszłym roku w serii Dallas-Clippers gospodarze przegrali wszystkie sześć pierwszych meczów, zanim Clippers wygrali u siebie mecz nr 7. Czyli dziś Mavericks wygrają mecz nr 7 w Phoenix?
Dziś jest przede wszystkim moment prawdy dla Phoenix Suns, któremu w pewnym sensie można by poświęcić właśnie, jeśli nie książkę, to chociaż nowelę.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Cała presja będzie po stronie najlepszej drużyny sezonu regularnego.
Dzisiaj Suns po prostu muszą, a Mavs tylko mogą wygrać.
Liczę na game winnera Luki w tym meczu, czas już najwyższy na to w tych playoffach :)
No właśnie Maciek, a GDZIE jest Luka Magic?
Biały europejski gracz niesie na swoich plecach zespół grając w drugiej rundzie playoffs i doprowadzając jako najlepszy zawodnik serii do siódmego meczu z bezsprzecznie najlepszą drużyną sezonu.
Jest w tych playoffach:
– drugi w punktach
– czwarty w asystach
– trzeci w przechwytach
– dziewiąty w zbiórkach
Niespełna 20 letni chłopak…
Exactly AoG.
Gdzie?
Luka chowa next level na finały konferencji i Ligii.
Na razie jeszcze go tam nie ma, ale chłopak ma poziom wyżej…albo nawet dwa. Paul? Not so sure…
Chryste, wszystkie gwiazdy w tej naszej NBA mają nagle po 19 lat.
Jeżeli Paul zagra jak dawniej, to wyjdzie na to, ze dodatkowy dzień odpoczynku zrobil różnice. Jeżeli zagra piach, to niestety będzie niezbyt piękny koniec jego kariery, i problem dla PHX z jego kontraktem…
Oddadzą do lal za westbrooka :)
Ale chooke Suns, Krzysiek nie dojechał , pan 80 pointą nie dojechał , -30pkt do I połowy , 27pkt rzuconych w24 minuty pierwszej połowy , 10 /41 z gry na własnych koszach na własnej hali, POINT GOD no more GOD . Zawsze myślałem ze CP3 przegra game 7 bo kontuzja , a tu taki klops
L
U
K
A
M
A
G
I
C
B
A
B
Y
Matko Boska!!!
“Dlatego pierwsza połowa meczu nr 7 może być krytycznie istotna.”. No i była…
Słońca dostały krytycznego hita