Poważne przeszkody na powrotnej drodze do finałów. Suns stracili Bookera, Bucks Middletona

5
fot. AP Photo

Brook Lopez stracił prawie cały sezon wracając do zdrowia po operacji pleców, ale udało mu się jeszcze rozegrać 13 meczów na finiszu fazy zasadniczej. Także Pat Connaughton zdążył wyleczyć złamaną w połowie lutego dłoń i obrońcy tytułu przystępowali do playoffów mając do dyspozycji wszystkich swoich najważniejszych zawodników.

Podobnie sytuacja wyglądała w Phoenix. W drugiej części sezonu mieli problemy z kontuzjami, bo Chris Paul opuścił kilka tygodni z powodu złamanego kciuka, a Cam Johnson przez kontuzję mięśnia czworogłowego, ale wrócili do pełni składu jeszcze przed końcem sezonu regularnego.

Zeszłoroczni finaliści byli gotowi na rozpoczęcie tego najważniejszego momentu rozgrywek i wydawało się, że pierwsza runda będzie dla nich tylko rozgrzewką, bo też przeciwnicy nie mieli sprawić im za wiele problemów. Suns dostali zdecydowanie najsłabszą drużynę (jedyną z ujemnym bilansem), jaka pozostała w grze, podczas gdy Bucks trafili na rywala, którego wcześniej dominowali…

Ale niestety problemy szybko się zaczęły.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułTo już nie dwa tylko trzy, Warriors rosną z każdym meczem
Następny artykułKajzerek: NBA musi zacząć reagować

5 KOMENTARZE

  1. Kontuzja Khrisa kluczowe znaczenie będzie miał w drugiej rundzie gdyby doszło do pojedynku Celtics – Bucks, bo o ile przed Giannisem często udawało się zbudować w miarę skuteczną ścianę, to Middleton z jakiegoś powodu jest absolutnym killerem C’s

    0