Dla Minnesoty Timberwolves to było bardzo duże zwycięstwo.
Przed własną publicznością wygrali pojedynek Play-In, zapewniając sobie awans do playoffów. Wracają do nich czterech latach przerwy i kolejnych sezonach spędzonych na dnie ligi. Nic dziwnego, że po końcowej syrenie cała hala eksplodowała z radości. To tylko Play-In, ale mają co świętować.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
LeBron lepiej by zrobił jakby się nie śmiał.
Kuzma chyba też dawno w tabelę nie patrzył.
Do Ja: Pycha kroczy przed upadkiem.
mój tejk przed pierwszą rundą: Wolves jadą z Memphis w sześciu meczach a Maciek stwierdza, że te PO są jednak chujowe, skoro Ja już dalej nie gra :)
Trzymam kciuki żeby ugrali z Grizz 2 mecze