Wake-Up: Trae znowu rządził w MSG. Warriors znowu przegrali. Zion znowu dunkuje

8
fot. NBA League Pass

Golden State Warriors nawet bez kontuzjowanego Stephena Curry’ego są znacznie lepszą drużyną od zespołu znajdującego się nad samym dnie Konferencji Wschodniej, a bez Curry’ego tym bardziej muszą wykorzystywać spotkania ze słabymi rywalami, żeby zbierać potrzebne im zwycięstwa. Jednak minionej nocy zmarnowali kolejną taką szansę. Przegrali już po raz trzeci z rzędu i znajdują się w coraz większym dołku, którego nie mogą usprawiedliwić jedynie brakiem Stepha.

Z małego dołka natomiast wyszedł właśnie Trae Young. Po dwóch poprzednich występach, w których łącznie miał więcej strat niż celnych rzutów z gry, przyjechał do Madison Square Garden i szybko przypomniał jak świetnie czuje się grając przed wrogimi mu nowojorskimi kibicami.

Golden State @ Orlando 90:94 J.Poole 26 – W.Carter 19/8z
Atlanta @ New York 117:111 T.Young 45/8 – R.Barrett 30/13z
Chicago @ Milwaukee 98:126 N.Vucević 22 – J.Holiday 27
LA Clippers @ Denver 115:127 T.Mann 24/8z – N.Jokić 30/14z

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

8 KOMENTARZE

  1. Ja mam taką teorię, oczywiście głupią, bo przecież jestem fanem Knicks, to nie może być mądre: ten sezon stracony, więc bierzemy pick w drafcie. W offseason trade Zion do nas, w druga stronę Randle + picki. W Knicks Zion podpisuje nowy kontrakt, a Pels mają dobra ciekawą paczkę graczy.
    Knicks maja trójkę graczy z uniwersytetu: Zion, RJ i Cam i jest love story.

    0