Dziś w Palmie rozmawiamy o heroicznym pościgu tankujących Spurs za Lakers, o szansach Jeremy’ego Sochana w NBA i o złotym medalu transseksualnej pływaczki Lii Thomas w mistrzostwach NCAA kobiet.
Sprawdzamy dalsze losy sprawy Mateusza Ponitki, wierzgających 40-31 Toronto Raptors oraz to co wydarzyło się w 1075 roku.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
A na viaplay David Lee z żoną mówią po polsku, ciekawe czy ma jakieś ciekawostki o golden state dla polskich fanów ?
Coś czuję, że konferencja prasowa Mateusza Ponitki zostanie szeroko omówiona w kolejnym odcinku naszego ulubionego podcastu koszykarskiego… :)
Ta cała gównoburza rozkręcona wokół Ponitki przez Gordata i podbijana przez jego internetowych przydupasów i twitterowych atencjuszy typu popularny na tym portalu kolega Staszewski absolutnie żenująca.
Ludzie klepią głupoty i formułują jakieś bzdurne oskarżenia nie mając zielonego pojęcia o sprawie tylko po to żeby zwrócić na siebie uwagę.
Poziom dzieciaków z przedszkola które nie zdają sobie sprawy jak wygląda świat dorosłych, a nie wydawałoby się dojrzałych i ogarniętych ludzi. Wstyd.
Zarabianie na rozkręcaniu coraz większych emocji wokół bzdurnych spraw to istota tego biznesu, wiadomo nie od dziś. Jak w tym memie z McKwaczem: “Producenci popcornu po wymyśleniu sportowych atencjuszy”.
Ten swiat doroslych milionerow to musi byc przerazajacy i skomplikowany, dobrze ze nam o tym przypominasz. Uważajcie w tym świecie tylko na kolana.
Jutro, jutro, jutro! Nasz Młot Narodowy może będzie słuchał.
mam nadzieje ze strollują wszystkich i nie wspomną słowem o tym w podcascie
Znyku usiąć jeszcze raz z kalkulatorem i policz ile czasu powinno zająć LeBronowi dojście do Jabbara. Może za drugim razem Ci wyjdzie trochę mniej niż dwa sezony ;)