Russell Westbrook, czemu nie trudno się dziwić – chłopak can’t score – wielokrotnie był w ostatnich tygodniach jechany przez Skipa Baylessa.
Bayless to zawodowy telewizyjny chuj sportowy, absolutny profesjonalista w tym fachu – i kibic San Antonio, które Westbrook jako gracz Thunder kilkukrotnie jechał – ale też oddać mu trzeba, że jego rozeznanie w kategoriach presji i emocji jest zupełnie niezłe – choć brutalne na potrzeby wiadomo czego. Lepiej zna się na futbolu amerykańskim niż na koszykówce. Szczerze jednak przyznam, że jakieś pięć lat już go nie słyszałem, więc nie wiem co tam u niego i jak idzie mu na siłce z kryzysem wieku średniego.
W każdym razie na te telewizyjne pojazdy Baylessa po Westbrooku odpowiedziała na początku tego tygodnia jego żona, Nina. Zrobiła to w tweecie, po tym jak zorientowała się, że Bayless zablokował ją na Twitterze.
“Właśnie zorientowałam się, że (Skip Bayless) zablokował mnie na Twitterze …tak jakbym to ja ciągle go zaczepiała i wyzywała”
Ostatnie zdanie to oczywiście aluzja do występów Baylessa przed kamerami.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Moze najwyzszy czas wylaczyc to szambo zwane twiterem?
Kryzys wieku średniego w wieku 70 lat??
Mój zaczął się jeszcze przed czterdziestką…
Skip ma 42 lata, po prostu wygląda jak wygląda bo dużo ogląda Westbrooka ;)