Jeśli duma i strach motywują nas najbardziej, to Donovan Mitchell i Rudy Gobert są najbardziej zdeterminowanym duetem gwiazd w NBA. Popatrz tylko w ich oczy i znajdź inny.
Ciśnięty przez wszystkich i dumny, trzykrotny DPOY Gobert i Mitchell. Ale nie o tym znów, tylko o jednym z DPOY-momentów, które Gobert właśnie zaliczył sobie w ten weekend. Złapałem go dopiero wczoraj popołudniu, wspólnie z ojcem, który zachwycony jest od szesnastu godzin nową NBA, jej szybkością, precyzją jej trójek (33 z 78 w wygranej Utah z Dallas 114-109) i Lukiem Kennardem przeciwko Lakers, więc może proszę nie świruj, że nie da się tego oglądać*, bo mój stary ma 67 lat i oglądał jak Mirosław Kabała osiemnaście godzin, z przesiadką na osobowy, wyprowadzał przez połowę piłkę dla Hutnika Kraków.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Maciek!
P
RZ
E
R
E
A
G
O
W
A
Ł
E
Ś
<3
Nad morze dotarł najwyraźniej jakiś mocniejszy bimber, co dłużej trzyma;)
Zawiało go?
Mowilem, ze musi schudnac!
Dlaczego? Maciek może mieć rację, uważam podobnie. To może być ten sezon Jazz!!!