Devin Booker nie jest Kobim Bryantem, ani nie jest Klayem Thompsonem. Jego footwork pozostawia jeszcze trochę do życzenia, częstotliwość rzutu za trzy także.
Ale od czasu, gdy w tym sezonie 26-letni rzucający obrońca 43-10 Phoenix Suns wyraźnie poprawił swój rzut, staje się cichym, ekonomicznym w ruchach mordercą – takim wymarzonym rzucającym obrońcą Gregga Popovicha w San Antonio Spurs, portorykańskim Bogdanem Bogdanovicem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Nie mam zbytniego pojęcia o mechanice rzutu, ale to co widzę oglądając praktycznie wszystkie mecze PHX, to to ze jak rzuca płasko to pudłuje, a jak rzuca wysokim łukiem to wpada
that’s what he said
tyle podniecania sie phx w tym roku, hype rosnie, wszystko fajnie, a ci wpadna na tatusia ze zdrowym AD w pierwszej rundzie i koniec zabawy :D
(sam w to nie wierze, ale bardzo mozliwy scenariusz)
Zdrowy Kryształ, serio?