Rudy Gobert ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. W marcu 2020 roku taka informacja zatrzymała NBA. Teraz to tylko kolejny zawodnik, który wylądował w protokołach, a rozgrywki trwają dalej. Za nami cztery kolejne mecze i byłaby to bardzo spokojna noc, gdyby nie comeback New York Knicks.
Obejrzeliśmy kolejny thriller przy okazji wizyty Boston Celtics w Nowym Jorku. Takim pojedynkiem obie drużyny rozpoczęły sezon i wtedy potrzebne były aż dwie dogrywki. Teraz skoczyło się rzutem równo z syreną.
Boston @ New York 105:108 J.Tatum 36/9a – E.Fournier 41/8z
Detroit @ Memphis 88:118 S.Lee 14 – J.Morant 22/9z
Golden State @ New Orleans 96:101 A.Wiggins 21 – B.Ingram 32/11z
LA Clippers @ Phoenix 89:106 M.Morris 26/8z – C.Johnson 24
1) Choć jeszcze w połowie trzeciej kwarty nic w MSG nie zapowiadało wielkich emocji. Nie zanosiło się crunch time, a bardziej na długi garbate time, bo Boston Celtics od samego początku kontrolowali wydarzenia na boisku. W drugiej kwarcie prowadzili już 25 punktami, a na pięć minuty przed końcem trzeciej nadal było +20. Wtedy dopiero New York Knicks ruszyli do odrabiania strat.
Evan Fournier po raz kolejny pokazał, że bardzo lubi grać przeciwko swojej byłej drużynie. Niesamowicie się rozstrzelał, ustanawiając rekord kariery z dorobkiem 41 punktów. Trafił aż 10/14 zza łuku i jego trójką na dwie minuty przed końcem dała gospodarzom pierwsze w meczu prowadzenie.
Celtics trzymał znakomity Jayson Tatum, który zdobył 13 z 15 ostatnich punktów drużyny. Na 1.5 sekundy przed końcem doprowadził do remisu, a w kolejnej akcji kontestował RJ Barretta, ale to nie wystarczyło. Nie uchronił Celtics przed kolejną bolesną porażką. Przypomnijmy, że dzień wcześniej na własnym parkiecie ulegli San Antonio Spurs, kiedy Jaylen Brown spudłował layup na dogrywkę.
Szalony rzut RJ’a uderzył o tablicę i wpadł do kosza. MSG eksplodowała:
Barrett nawet nie widział czy piłka wpadła:
“It was a tough shot, but every time I shoot I think it’s going in. Honestly, I didn’t even see it because I fell. I didn’t see it go in, but just by everyone else’s reaction I could tell. So that was cool.”
W całym meczu był tylko 4/15 z gry.
Julius Randle zdobył 22 punkty, z czego 15 po przerwie, uciszając… własnych kibiców.
Julius Randle on what the thumbs down here was all about:
"Shut the fuck up."
Knicks got loudly booed earlier in the game. https://t.co/XdPamFDVix
— Fred Katz (@FredKatz) January 7, 2022
Tatum zanotował 36 punktów, 6/11 za trzy, 6 zbiórek i 9 asyst. Nie mógł jednak liczyć na wsparcie Browna, który po przerwie zdobył tylko 4 punkty i skończył ze swoim najniższym dorobkiem (16) od początku grudnia.
Ime Udoka zaraz po meczu mówił, że jego drużynie brakuje “mental toughness” i “leadership”.
Here is Ime Udoka's full answer when asked what the postgame message was for his team: pic.twitter.com/3Qq1zz5tzA
— Chris Grenham (@chrisgrenham) January 7, 2022
A już w sobotę obie drużyny spotkają się ponownie. Tym razem w Bostonie.
2) Phoenix Suns w czwartej kwarcie odparli próbę comebacku LA Clippers i odzyskali samotne prowadzenie w tabeli Zachodu. Są pierwszą drużyną, która osiągnęła pułap 30 zwycięstw.
Chris Paul zanotował pierwsze w sezonie triple-double mając 14 punktów, 13 zbiórek i 10 asyst. Devin Booker nie miał swojego dnia i zdobył tylko 11 punktów z 22 rzutów, ale Cam Johnson rozstrzelał się na najlepsze w karierze 24 punkty (4/7 3P). Jalen Smith natomiast zaliczył kolejne już double-double na 19 punktów i 14 zbiórek.
3) Chrisa Haynes z TNT/Yahoo Sports przyszedł z optymistycznymi doniesieniami w sprawie Kawhia Leonarda. Podobno jego rehabilitacja przebiega lepiej niż oczekiwano i wzrastają szanse, że uda mu się wrócić w tym sezonie:
Sources: My @NBAonTNT report on Los Angeles Clippers star Kawhi Leonard now ahead of schedule in rehab from a torn ACL with a strong possibility of a return this season. pic.twitter.com/geyUX5Rgkv
— Chris Haynes (@ChrisBHaynes) January 7, 2022
4) Golden State Warriors nadal pozostają na 29 wygranych, ponieważ przegrali w Nowym Orleanie grając bez Stephena Curry’ego (mięsień czworogłowy) i Draymonda Greena (biodro). Na samym finiszu jeszcze zmniejszyli straty do trzech punktów, ale gospodarze mrozili mecz rzutami wolnymi.
Pelicans poprowadził Brandon Ingram, który przełamał się po wcześniejszych bardzo kiepskich występach. W dwóch poprzednich meczach łącznie miał tylko 26 punktów z 36 rzutów. Teraz zdobył 32, a do tego zanotował 11 zbiórek i 6 asyst.
5) Memphis Grizzlies zrobili blowout na Detroit Pistons, przedłużając swoją serię do 7 zwycięstw.
Ja Morant zdobył 22 punkty zanim całą czwartą kwartę przesiedział na ławce. 18 dołożył wracający z protokołów Dillon Brooks.
6) Poznaliśmy pierwsze wyniki głosowania kibiców do All-Star Game. Na prowadzeniu w swoich konferencjach są Stephen Curry i Kevin Durant.
7) Stephen Fournier
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Boston to jest dramat. Obudziłem się w nocy, sprawdziłem wynik kiedy było +17 i położyłem się z myślą. Jeszcze to przegrają. No i proszę bardzo. Gratulacje.
Grant Williams, Robert Williams, Carsen Edwards, Peyton Pritchard, Aaron Nesmith…
Kto wybrał tych wszystkich chłopaków?
Przebudowa przez draft polega na wybieraniu dobrze. Celtics od 4 lat nie wybierają dobrze.
Do tego dochodzi niedoświadczony trener i dwie młode gwiazdy, które być może nigdy nie będą top10 graczami w tej lidze (Jaylen Brown ma przewlekłe problemy zdrowotne).
Pisałem to już kilka tygodni temu – sufit tej drużyny to I runda PO i do domu. TO JEST SUFIT.
Warriors ewidentnie stracili impet, męczą się od kilku meczy. Powrót Klaya być może da im nowy oddech. Oby.
Suns są piekielnie mocni. Są faworytem do wygrania regular season.
Ale akurat wybrania Roberta Williamsa z 27 numerem to się czepiać nie można. Całej reszty absolutnie, aczkolwiek nie były to jeśli się nie mylę wybory w top10. To że można było wybrać lepiej to inna sprawa.
Z tym, że cały zamysł tej drużyny polegał na legendarnej skrzyni, w której Danny Ainge trzymał swoje łupy, zdobyte za oddanie całego teamu łącznie z trenerem (za Doca był pick z 1 rundy od Clippers).
I co zostało z tych łupów?
2014 #6 Marcus Smart – bdb role player
2014 #28 James Young – G-League
2015 #15 Terry Rozier – ok backup, poza drużyną
2015 #28 RJ Hunter – G-League
2016 #3 Jalen Brown – trafiony
2016 #16 Guershchon Yabusele – G-League
2016 #26 Ante Zizić – G-League (oddany za Kyrie, to akurat na plus)
2017 #3 Jayson Tatum – trafiony
2018 #27 Robert Williams – OK backup
2019 #14 Romeo Langford – G-League
2019 #22 Grant Williams – G-League
2019 #33 Carsen Edwards – G-League
2020 #14 Aaron Nesmith – G-League
2020 #26 Payton Pritchard – G-League
Na 14 picków, 9 to wybory zawodników, o których możemy już powiedzieć, że nie nadają się do grania w NBA lub za moment to powiemy, bo jakoś nie wierzę w breakouty tych ostatnich wyborów. Ten element strategii Ainge’a nie wypadł najlepiej.
Brawo! Sam bym tego lepiej nie ujął.
To wszystko co się teraz dzieje z Celtics to jest “spuścizna przebiegłego Danny’ego Ainge’a”.
Pamiętamy jakie to były ochy i achy jeszcze kilka lat temu? Że to najlepszy GM, najbardziej przebiegły, wszystkich dyma w wymianach i dlatego nikt już nie chce z nim dealować?
I co po tych wszystkich pickach zostało? Tatum i (Daviesowy?) Brown z podejrzanymi problemami zdrowotnymi, które mogą złamać mu karierę.
Ktoś jeszcze dzisiaj dostał informacje, że jego hasło z szóstego gracza wyciekło?
DeRozan liderem głosów wśród obwodowych na wschodzie. Miło widzieć, że DeMar wraca tam gdzie jego miejsce.
Wróci wróci jak tylko przyjdą play-offy :)
Nie mogłeś sobie darować żeby nie przywalić Pampersiakowi.
Oj ty niedobry…
:)
Dość długo się wstrzymywałem :)
Boston. Kibicowałem im tylko gdy grał tam KG.