Flesz: Kontynuacja w czasie zarazy

2
fot. apnews.com

I następni, i kolejni gracze, w tym “All-Starzy” sezonu na Omicron Darius Garland z Gary, Indiana i Max Strus z Hickory Hills w Chicago wylądowali we wtorek w protokole covidowym. Wchodzi więc teraz za Strusia do Heat Bóg Seksu i ulubiony koszykarz Twojej młodszej siostry Kyle Guy. Atlanta Hawks ma na ten moment w protokole 13 swoich koszykarzy ze 122, którzy w protokole w ogóle są. RIP nasze składy Fantasy. Mamy trudniej niż NBA.

My to dopiero mamy pod górkę! To wszystko w pewnym sensie przypomina mecze preseason, bo nagle po boisku regularnie poruszają się gracze, którzy byli na 13-17 miejscu w składzie. Ale w naszych ligach fantasy nie ma raczej czegoś takiego jak “16 miejsce w składzie”, a niektórych po prostu żal wywalać.

40-letni Joe Johnson jest zachwycający – jeden raz. Oglądanie Tacko Falla wychodzącego w piątce i grającego w siatkówkę na desce rywali ma swój urok, ale znów kojarzy mi się niebezpiecznie z minstrel shows. Tacy Toronto Raptors są rozbici przez COVID-19 od roku, gdy zmuszeni byli stacjonować cały sezon 2020/21 w Tampa Bay. Ten też ich nie oszczędza. Skład jest od miesiąca przerezany – 11 koszykarzy było w protokołach, mecze Raptors były już odwoływane.

Ostatniej nocy, grający po raz pierwszy od 18 grudnia, Gary Trent Jr spudłował aż 18 rzutów, wrócił też Pascal Siakam i Raptors uczestniczyli sobie w trwającym od tygodnia pochodzie Joela Embiida przez Konferencję Wschodnią (109-114), gdy nagle w pierwszej kwarcie za Malachia Flynna – który dopiero co wyszedł z protokołu, a już zastępował w piątce Dalano Bantona, który wcześniej zastępował z kolei Freda Van Vleeta – wszedł przyciężkawy, brogdoni guard i znowu nie miałem pojęcia kto to jest. Jak w preseason. W poprzednim meczu Raptors wyszli piątką Banton, Michailuk, Watanabe, DJ Wilson, Boucher i w 13 minut byli -22*. We wtorek mieli dostępnych tylko 9 graczy, zanim Wilson wyszedł z protokołu w …przerwie meczu. No kidding! If u won a game Keith, be happy.

* Tim Frazier, Ignas Brazdeikis, RJ Hampton, Freddie Gillespie (hello) i Admiral Schofield byli ostatniej nocy przeciwko Milwaukee w 4 minuty -17 i na pewno nie znali wszyscy swoich imion. Jeśli w tym momencie nie wiesz dla kogo grali, to też nic takiego.

Czy podchodzić do tych meczów więc właśnie jak do meczów preseason? Olać i poczekać aż wszystko się uspokoi? Alegorycznie szukać graczy szybujących, nie zwracać uwagi na weteranów, bo czasem zaczynają sezon wolno? Jak ma to się jednak przede wszystkim do drużyn? Czy jest sens oceniać klasę zespołu, w którym nie gra 4-5 podstawowych graczy, a po drugiej stronie biega z ławki rezerwowych G-League Not Ignite Team?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Kontuzja Rubio. Nuggets przetrwali comeback Warriors. Dominujący Embiid. Franz Wagner!
Następny artykułDniówka: Center LeBron

2 KOMENTARZE

  1. ROTO fantasy za to jest absolutnym szalenstwem, w 18 zespołowej lidze było już 380 ruchów. Akcje typu gracz A wpada w protokół, biegniesz dodać gracza B tylko po to, żeby za godzinę okazało się, żę gracz B też jest w protokole więc biegniesz szybko po gracza C. Ostatnio o 9:00:05 spóźniłem się po Treya Lylesa (reset dzienny dodawania graczy o 9:00:00), który parę godzin później już był w protokołach. Ale przynajmniej jest ciekawie, na tym szaleństwie covidowym w 3 tyg poszedłem 30 punktów do góry w roto.

    0