Wake-Up: Seria 5 zwycięstw Clippers, 5 kolejnych porażek Hawks. Jokić zawieszony na 1 mecz

11
fot. NBA League Pass

LA Clippers rozpoczęli sezon od czterech porażek w pierwszych pięciu meczach, a teraz wygrali już po raz piąty z rzędu.

Atlanta Hawks także przedłużyli swoją serię do pięciu meczów, ale w ich przypadku to seria porażek i znajdują się w tym momencie na odległym 13. miejscu w tabeli Wschodu (4-8).

Tylko trzy mecze rozegrano minionej nocy.

Milwaukee @ Philadelphia 118:109 G.Antetokounmpo 31/16z – T.Maxey 31
Atlanta @ Utah 98:110 K.Huerter 28 – D.Mitchell 27
Portland @ LA Clippers 109:117 D.Lillard 27 – P.George 24

1) Anfernee Simons przypomniał, że jest tegorocznym królem wsadów

2) Paul George podobnie jak w poprzednich meczach nie imponował skutecznością i potrzebował 24 rzutów, żeby uzbierać 24 punkty, ale znowu bardzo dobrze prowadził zespół i to on postawił kropkę nad i na finiszu czwartej kwarty.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: “Take foul” to problem, jasne, ale Jokić powinien zostać zawieszony na 5 meczów
Następny artykułBracia Jokicia na Twitterze kontra Marcus Morris

11 KOMENTARZE

  1. Absolutnie zgadzam się z Shaqiem i Chuckiem. Na szczęście NBA też pomyślała i nie dała 5 meczów kary. Może chociaż to spowoduje, że następnym razem ktoś dwa razy się zastanowi zanim sprzeda komuś łokieć w żebra i tchórzliwie nawet się nie odwróci. Za jeden mecz kary sam bym się z przyjemnością zdecydował na taki odwet jak Joker.

    0
  2. wow, ale Blazers są słabiutcy, Dame ciśnie te rzuty na siłę, nie wpada nawet z czystych pozycji, jakoś pod koniec meczu przy -8 mieli dwie akcje z rzędu, gdzie nie trafili łatwych rzutów i Clipps odjechali na te 10 czy 11 pkt i było po herbacie, aż dziwne, że po pierwsze to tam nikt nie robi wielkiej rewolucji, a po drugie w sumie wszyscy wiedzą, że Lillard ma słaby początek sezonu i jakieśtam komentarze na ten temat są, ale coś czuję, że gdyby to się działo z innym superstarem, to hejt byłby większy

    0
  3. ale dlaczego hejtować gracza za słaba formę(po co w ogóle hejtować), być może spowodowaną urazem. W normalnej dyspozycji Lillarda, 2/3 z przegranych, w tym dzisiejszą mogli Blazers spokojnie odwrócić. 5-6 z nowym trenerem to nie jest zły start. Rewolucje są przehajpowane.

    0