Phoenix Suns i Deandre Ayton zakończyli już rozmowy negocjacyjne w sprawie przedłużenia kontraktu dla zawodnika i nie został osiągnięty żaden kompromis. Według Adriana Wojnarowskiego z ESPN na kilka godzin przed deadlinem nie ma już opcji na jakiekolwiek zmiany jeżeli chodzi o nową umowę centra – zostanie on zastrzeżonym wolnym agentem w 2022 roku.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Suns mają rację, problem w tym, że mniejsze rynki są zmuszone przepłacać graczy (a duże podpisują dobrych graczy na minimalnych kontraktach), takie to niesprawiedliwości sportowego kapitalizmu ;)
Zgadza się – maja racje. 172/5 oznacza 34,5 za sezon. Za centra, który gra na poziomie 16/11. Sam byłem fanem jego gry w PO, ale nie jest wart tych samych pieniędzy co BOOK. Gdzieś w połowie pomiędzy nim a Mikalem, Ok 130/5, No może 140.
130/5 dla kogoś takiego jeszcze niedawno było całkowitą abstrakcją, jakoś nie mogę się przestawić, bo mam w głowie nadal, że taki hajs trzepała jeszcze chwilę temu absolutna topka ligi.
Trochę tak z dupy argument. Tak, mali muszą przepłacać swoje gwiazdy, bo te chętnie uciekają. Nie, więksi nie mają dobrych graczy za minima. Za minima mają contenderzy. Lakers, Nets, Bucks, czy GSW. Gdy np: LAL było słabe to tak samo przepłacało różne kaleki (patrz Deng, czy Mozgov). Dużym rynkom na pewno łatwiej przyciągnąć gwiazdy, ale nie mają tutaj żądnych zniżek w kwestii płacy.
Przynajmniej zobaczymy czy ma odpowiedni charakter, czy charakterek, bo bywalcy już z tym problemy w przyszłości.
Super decyzja. Nie jest wart tych pieniedzy. To tylko center w tych czasach, zawsze mozna bedzie znalezc jakas tansza wersje, a te srodki preznaczyc na kogos kto zrobi roznice.
Kiedy Suns zobaczyli przedłużenie Jarena Jacksona, a wcześniej Collinsa, to jeszcze się upewnili, że Ayton nie jest max playerem.