Dniówka: Zespołowa gra w szczepienia?

16
fot. NBA League Pass

Na długo przed startem Media Day było niemal pewne, że na Brooklynie główną historią stanie się Kyrie Irving. I tak właśnie było. Tuż przed rozpoczęciem dziennikarze dowiedzieli się, że nie spotkają się z Irvingiem, ponieważ ze względu na restrykcje w Nowym Jorku, nie mógł pojawić się w ośrodku treningowym swojej drużyny. W tym przypadku covidowe protokoły oznaczały potwierdzenie doniesień o tym, że nie jest zaszczepiony. Musiał być na zdalnym, ale nie chciał powiedzieć wprost, że nie przyjął szczepionki. Zasłaniał się prywatnością.

Kto natomiast mógł przypuszczać jeszcze jakiś czas temu, że Media Day Golden State Warriors zdominuje Andrew Wiggins? Przyćmił wszystkich włącznie ze Stephenem Curry’m i szykującym się do powrotu po dwuletniej przerwie Klay’em Thompsonem. Nawet nieobecność (podobno usprawiedliwiona) Draymonda Greena przeszła właściwie bez echa, bo tematem był Wiggins. Gracz, o którym już dawno przestało się mówić, nagle znalazł się w centrum zainteresowania i ewidentnie nie czuł się z tym komfortowo. Nie chciał mówić o tym dlaczego się nie zaszczepił, ale zasłanianie się prywatnością nie wychodziło mu tak dobrze jak Kyrie’mu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

16 KOMENTARZE

  1. Wszystko fajnie Adam, tylko do obiektywnego pokazania sytuacji brakuje czegos wiecej o Beal’u niz jedno zdanie po media day; Bradley ZNISZCZYL caly pokoj mainstreamowych dziennikarzy krotka wypowiedzia, zaden nie umial mu odpowiedziec na proste pytanie “po co to brac”, co powtarzamy tez tutaj w kolko..
    z rozmow ze znajomymi, ludzmi w pracy itp, czy nawet z komentarzy na 6g wynika ze wiekszosc wierzacego w nauke ludu dalej nie rozumie ze “jab” nie chroni ani przed zlapaniem ani zakazaniem innych, wiec NIE powinno byc sprawa ogolna tylko prywatna!

    0
    • Większość wierzących w naukę ludzi przyjęło do wiadomości, że szczepionka pozwoli nam chronić siebie i innych. Kto to powiedział? Największe organizacje medyczne świata. I to wystarczyło. To kwestia wiary w autorytety i specjalistów ponad wiara w “chłopski rozum”. Nie mam kompetencji, doświadczenia ani potrzeby rozumienia w 120 % procentach jak dział szczepionka. A zrobienie “reserchu” w internecie sprawia, że dostaniesz takie informacje jakich szukałeś.

      PS. Polecam zapoznać się z krzywą wiedzy od czasu. Pozwala zrozumieć jak wpadamy w pułapkę “własnego researchu”.

      0
      • ok, i wszystko do pewnego stopnia jest pieknie i OK:
        troche jak z dieta – ile “uczonych” tyle najlepszych diet dla zdrowego zycia (wege, carnivore, keto, raw, IF, paleo, frukto…), kazdy niech robi co chce, wierzy komu chce, albo nie wierzy i wali smietnik do organizumu – na prawde wszystko fajnie bo to kazdego indywidualna kwestia i to zrozumiale ze ciezko jest znalezc to jedyna prawde, trzeba jakos cos wybrac..
        wiekszosc ludzi ma w to wywalone i ryzykuje, kilka osob poswieca czas na szukanie wiecej wiedzy i danie sobie lepszej szansy na dokonanie “lepszego wyboru”.

        Tylko dzisiaj problem jest taki, ze ci “obojetni” (na to co wrzucaja do swojego organizmu) sluchaja “autorytetow” (czyli jak ze wszystkim, ok, ryzykuja swoim zdrowiem) ale tez sa pierwsi do naklaniania, zmuszania innych do tych swoich wyborow! nie maja ZADNEJ wiedzy, poza tym co ktos w wiadomosciach powiedzial, ale sa najglosniesi do zakazow i nakazow w strone innych (pod NIEPRAWDZIWYMI haslami na sztandarach, ktore sa ogolna informacja dla obu stron), co wlasnie odnosi sie do twoje PS. rowniez
        A jaka krzywde mainstreamowe media potrafia wyrzadzic ludziom ktorzy tylko im wierza, chyba nikomu ogarnietemu nie trzeba tlumaczyc..
        To troche tak jak z Iranem, kazdy z tego kraju to przeciez t**ysta w czarnej szacie itp, podczas gdy wiekszosc nigdy nikogo nie poznala z tamtad, nie byla tam i nie wiem jak jest na prawde (a jest oczywiscie zupelnie inaczej niz media pokazuja)
        takich tematow jest duzo mozna by wymieniac

        0
        • Ja też raczej z tych co wierzą w autorytet nauki. Nie chce tu wchodzić w dyskusje bo wiem, że nikt nikogo nie przekona. Natomiast , ja zrozumiałem wypowiedzi lekarzy tak, że brać po to, że radykalnie zmniejsza to ryzyko hospitalizacji. Ok, też masz ale szansa, że trafi ci się respirator bardzo spada. Co oczywiście nie jest sprawą prywatną, bo jak masz zawalone szpitale i personel medyczny ludźmi, którzy się nie szczepią to brakuje tego personelu i tych łóżek dla innych. Stąd suma spraw prywatnych robi się sprawą publiczną. W USA o ile mi wiadomo, pracodawca może wymagać od pracowników , że mają być zaszczepieni, nie wiem jak jest w NBA, ale Netflix, etc na pewno wymagają. Twój argument z Iranem, rozumiejąc go po twojemu wskazywałby , że sam prowadziłeś badania w zakresie szczepionki lub, że masz dane, znasz się na statystykę, wszystkich tych heterogeneous treatment effects, multilevel modelingu etc etc. Ale no chyba tak nie jest.

          0
          • argument z iranem, mial tylko pokazac jak bardzo media na calym swiecie moga podawac totalnie nieprawdziwa informacje na jakis temat, i prowokowac wrogie nastawienie jednej grupy ludzi do drugich – sounds familiar?

            0
        • Szkoda, że nie ma opcji minusowania bo naczelny wygrałby dzisiaj w cuglach. Wiadomo, że każdy zdrowo myślący w temacie szczepień przedłoży opinię p. Kwiatkowskiego – eksperta z portalu o koszykówce nad opinię profesora wakcynologii z wieloletnim doświadczeniem (tzw. “autorytetu”). Litość…

          0
          • akurat opinia red. 6G malo mnie obchodzi (aczkolwiek nie powiem, mile pozytywne zaskoczenie);
            lekarze w polsce (w innych krajach zreszta tez) nie moga nic mowic glosno bo sa przed izbe stawiani i uprawnienia odbierane,
            wielu z nich sciemnia ze jest zaszczepiona przez takie nagonki, i sobie wzajemnie papiery wystawiaja, wiec argument z profesorami slaby, bo jest wielu lekarzy, profesorow itp. ktorzy sa przeciwko

            czyli “wiadomo”, kazdy zdrowo myslacy czlowiek najpierw wierzy “autorytetom” ze igla sprawi ze sie nie zarazisz;
            gdy to okazuje sie w 100% nieprawda, wierza w kolejna bajke i tak dalej…
            SERIO? nawet sie wysilac juz nic nie trzeba zeby ludzie slepo wierzyli?
            caly czas nikt jasno nie mowi po co to zrobic? przewaza opinia ze zeby sie lub innych nie zarazac (co jest nieprawda), dalej ktos sie wysili i powie zeby ludzie szpitalow nie zajmowali (co tez jest nieprawda) itd..

            0
    • Ale mocno to ogranicza i to też ma znaczenie w kontekście całej populacji. Nie ma szczepionek skutecznych w 100%, ale czy to znaczy że mamy się nie szczepić, bo i tak możemy zachorować? Jeżeli czytam wypowiedzi lekarzy, ponoć specjalistów w danej dziedzinie, to mam im nie wierzyć, czy jednak zaufać? Sam badań nie przeprowadzę, więc albo zaufamy komuś, niekoniecznie mediom mainstreamowym, albo swą niewiedzą będziemy zagrażać otoczeniu.

      0
  2. Mac . No tylko problem z dyskusja z osobami takie jak ty jest taki ,że zawsze istnieją lekarze co się nie szczepią , profesorowie którzy coś robią . I oni istnieją i nikt ich nie widział ,a jak widział to są profesorami dermatologii albo historii . I zawsze można takiego profesora któremu mainstream knebluje usta rzucić w eter i po sprawie . Nie mówię ,może istnieją ale wtedy znaleźć ich opisać zrobić rzetelne śledztwo . No ale jak ich nie ma to jest dowód na to ,że są ,a jak ich nie ma i media o nich nie piszą to dowód ,że media są sprzedane . I tak w kółko . Stad napisałem nikt nikogo nie przekona . Z antyszczepionkowcami po prostu dziwne jest to ,że nikt im się szczepić nie każe, a wzniecają raban jakby byli prześladowani .

    0
    • dzieki, doceniam kulturalna rozmowe :) i zgoda, raczej nikt nikogo nie przekona, i wlasnie chcialbym bardzo jasno podkreslic ze ja nikogo nie chce do niczego namawiac (przez co podkreslam wielokrotnie “wlasny wybor itd) – JEDYNY problem jest wlasnie w zmuszaniu innych do czegos, o to z tym “anty” maja problem!!!
      W zwiazku z tym nie zgodze sie z Twoim ostatnim stwierdzeniem bo w wielu miejscach na swiecie ludzie sa zmuszani do tego, ludzie na panstwowych posadach musza odchodzic po 20-30 latach “ze sluzby” przez te nakazy, wspomnialem oszukane papiery co jest teraz mega popularne jesli nie chcecz sie wychylac i tracic pracy, wyglada ze podobnie idzie w nba i innych roznych miejscach , prezydent usa grozi ze cierpliwosc sie konczy i szczuje jednych na drugich, firmy i politycy groza finansowymi konsekwencjami itd itd…
      Uwierz mi na slowo, po pewnie nie zdajesz sobie sprawy – ale ci co “nie chca” – sa przesladowani i zmuszani do tego na kazdym kroku praktycznie codziennie – i to z tym jest problem

      0
  3. Pomyłka ale zapatrywania podobne. Oczy krwawią od czytania. Ktoś kto skończył medycynę i odrzuca szczepienia nie jest lekarzem tylko zwykłym człowiekiem przystrojonym w biały kitel. Problem jest taki, że każdy wie najlepiej i w temacie zdrowia zamiast słuchać fachowca lepiej spytać szwagra co regipsy w Austrii układa. Chyba, że jest zajęty to wtedy tego od koparek…

    0