Warriors obawiają się o dostępność niezaszczepionego Wigginsa

35

Golden State Warriors rozpoczną sezon bez wracających do zdrowia Klaya Thompsona i Jamesa Wisemana, a jakby tego było mało, mogą nie mieć też do dyspozycji Andrew Wigginsa w meczach rozgrywanych na własnym parkiecie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułZwiązek Zawodników wybrał swoją nową szefową
Następny artykułTypy przed sezonem: (Mogą Cię zaskoczyć) 28. Orlando Magic

35 KOMENTARZE

        • Jeśli ktoś czuje obawę na jezdni przed pijanym kierowcą, to niech zostanie w domu, ja popijając i jeżdżąc, nikogo nie zmuszam do tego. Więc: “Aaaleeee o co chodzi?”. Poza tym mój Bóg pozwali mi pić i jeździć. Ufa moim zdolnościom.

          0
          • Ty tak powaznie? 😂
            Przeciez to glowne zalozenie szczepionek: odpornosc na wirusa.
            Skoro sie szczepisz, to jestes bezpieczny.
            A jesli mimo szczepionki nie jestes bezpieczny, to jaki sens ma szczepienie?
            Bardzo prosze, wytlumacz mi to.

            0
          • @andrewkoo

            Np taki, ze male dzieci nie moga sie szczepic i moga groznie zachorowac i byc kalekami do konca zycia.

            Np taki, ze wirus mutuje i im mniej zaszczepionych tym wieksza szansa, ze pojawi sie kolejna bardziej niebezpieczna mutacja.

            0
          • JENYYY mam wrazenie ze niektorym te preparaty wyplukaly totalnie mozgi, ZERO myslenia tylko powtarzanie bzdur z mediow i znawcow z osiedlowego spozywczaka, rozwiejmy wiec chociaz te proste podstawowe, aczkolwiek jak trudne do zrozumienia kwestie :
            1. za*czepieni TAKZE moga sie zarazic, igla nic nie chroni przed tym, tylko podobno powoduje lagodne przejscie
            2. za*czepieni TAKZE roznosza i ZARAZAJA innych! nie ma tu zadnej roznicy miedzy dwoma grupami, a przez to ze teraz sie nie testuja tak czesto bo przeciez sa juz “bezpieczni”, wiec roznosza prawdopodobnie o wiele wiecej

            I to nie jest info z jednego z obozow, tylko oficjalne info ogolne (w sensie najpierw mowili ze chroni przed zarazeniem, potem wyszlo ze mimo tego sie zarazali wiec zmienili bajke na “powoduje lagodniejsze przejscie”)

            Takze argument kolegi z pijakiem za kierownica ktory naraza innych jest nie na miejscu, bo to zupelnie inna sytuacja, w tym wypadku czy wziales igle czy nie – zarazasz tak samo!
            To samo kolega ze strachem o dzieci – rozumiem strach o najmlodszych, ale proponuje sie doedukowac – wtedy bys wiedzial ze jesli martwisz sie o dziecko, to nie wazne czy ktos mial vax czy nie, tak samo go naraza, a jak wspomnialem wyzej, przez to ze sie taki ktos nie testuje od kilku miesiecy, jest szansa ze roznosi i zaraza wieksza niz tez kto jest zmuszony do testow.

            Sprawa jest (powinna byc) indywidualna, niech kazdy robi co lubi, w co wierzy itp, tylko niech nikt nie szerzy nieprawdziwych informacji.

            0
    • To ja tłumaczę. To nie jest zero-jedynkowa sytuacja. Szczepionki nie powodują, że jesteś w 100% odporny na zarażenie. Mimo tego nie czyni ich to bezużytecznymi ponieważ dzięki ich działaniu osoby zaszczepione będą przechodzić chorobę znacznie łagodniej (czyli również będą ze znacznie mniejszą “mocą” zarażać kolejne osoby). Dlatego mimo tego, że ktoś jest zaszczepiony, ma prawo mieć obawy co do przebywania w bezpośrednim otoczeniu osób niezaszczepionych.

      0
      • Kolega prawidłowo użył pojęcia, więc to chyba Ty nie rozumiesz co oznacza. “nie do końca zbadanej substancji” – co kuźwa? :D FDA, EMA, WHO, CDC, ECDC, krajowe agencje, mnóstwo organizacji, które to cały czas monitorują… Pomijając, że prace nad technologią mRNA trwały już od ca. 20 lat. Ale chuj, to NA PEWNO spisek globalnych masonów zarządzających koncernami farmaceutycznymi, bo zarabiając na nas postanowili nas wszystkich nagle wytłuc… OMG

        0
        • Odniosę się tylko do jednej kwestii, bo w resztę nie ma sensu się zagłębiać :) “Antyszczepionkowcy – potoczne określenie osób podważających sens i skuteczność szczepień” i po co tak uogólniać? :) nie mam nic przeciwko szczepionkom na odrę czy różyczkę, a nawet więcej jestem ich zwolennikiem, bo zwyczajnie obniżają śmiertelność, ale jako człowiek rozumny kwestionuję jedynie sens tego ostatniego wynalazku. Ty wyznajesz kult szczepionki na COVID (rozumiem że mogę to tak określić ?) i ok nic mi do tego, ale nie narzucaj swojej wizji świata innym, bo sprawiasz wrażenie betonu patrzącego tylko w jedną stronę. A i doczytaj skąd wzięło się pojęcie “teorii spiskowych” ułatwi Ci to życie i może czasem zaczniesz kwestionować pewne “tezy”.

          0
          • Kolego @KB24 robisz bardzo brzydkie manewry: ignorujesz i olewasz czesc argumentacji (albo przemilczasz, albo, bo “nie ma sensu”) oraz przeinaczasz to co powiedziala druga strona.

            Atakowanie chochola to tania sztuczka, wiec gdybym byl moderatorem forum, to bys dostal chinskie ostrzezenie o zaprzestanie tych sztuczek, a przy drugiej probie po prostu zbanowal :)

            Ja lubie dyskusje, ale dyskutujmy, a nie cwaniakujmy :)

            Pozdrawiam i zdrowia zycze!

            0
        • to ja sie odniose tak na szybko, ale jak ktos zainteresowany i chetny to sobie poszuka i sie cos dowie jak to dziala:
          czy jesli podam oczywiste przyklady gdy wymienione organizacje zatwierdzaly i rekomendowaly toksyny i szkodliwe substancje, ktore pozniej zostaly zabronione – to cos zmieni w twojej ocenie?
          czy fakt ze najpierw producenci, te wspaniale organizacje, i za tym rzady, ministrowie zdrowia itp. mowili ze to co podaja chroni przed zarazeniem – co pozniej sie okazalo totalna nieprawda – cos zmienia w twojej opini?
          oficjalne pisma z ministerstwa zdrowia jeszcze z lata tego roku “pisza” nieprawdziwe info w swoich zaproszeniach (sic!)
          czy jesli podam przyklad(y) – ze ten sam producent testowal nielegalnie tez inna sz*pionke kilka lat temu, i ludzie (dzieci) poumierali od tego, dzis jest skazany i placi milionowe odszkodowania rodzinom – ale dalej dziala bez problemu, dostaje zgody, akredytacje i wlasnie stworzyl i ma zatwierdzone trzecie dawki ktore wiekszosc przyjmie – zmieni cos w twoim mysleniu?
          mozemy tak caly dzien, ja bede rzucal przykladami a “ty” bedziesz mowil ze czubek i plaskoziemca i wysmiewal..
          tak samo robia miesozercy z vege, najpierw wysmiewaja przez 30 lat, potem jak zawal serca czy inne cos to nagle vege dietka i oswiecenie
          a, i nikt chyba nigdzie nie mowi ze ktos chce kogos “wytluc”

          0
  1. JENYYY mam wrazenie ze niektorym te preparaty wyplukaly totalnie mozgi, ZERO myslenia tylko powtarzanie bzdur z mediow i znawcow z osiedlowego spozywczaka, rozwiejmy wiec chociaz te proste podstawowe, aczkolwiek jak trudne do zrozumienia kwestie :
    1. za*czepieni TAKZE moga sie zarazic, igla nic nie chroni przed tym, tylko podobno powoduje lagodne przejscie
    2. za*czepieni TAKZE roznosza i ZARAZAJA innych! nie ma tu zadnej roznicy miedzy dwoma grupami, a przez to ze teraz sie nie testuja tak czesto bo przeciez sa juz “bezpieczni”, wiec roznosza prawdopodobnie o wiele wiecej

    I to nie jest info z jednego z obozow, tylko oficjalne info ogolne (w sensie najpierw mowili ze chroni przed zarazeniem, potem wyszlo ze mimo tego sie zarazali wiec zmienili bajke na “powoduje lagodniejsze przejscie”)

    Takze argument kolegi z pijakiem za kierownica ktory naraza innych jest nie na miejscu, bo to zupelnie inna sytuacja, w tym wypadku czy wziales igle czy nie – zarazasz tak samo!
    To samo kolega ze strachem o dzieci – rozumiem strach o najmlodszych, ale proponuje sie doedukowac – wtedy bys wiedzial ze jesli martwisz sie o dziecko, to nie wazne czy ktos mial vax czy nie, tak samo go naraza, a jak wspomnialem wyzej, przez to ze sie taki ktos nie testuje od kilku miesiecy, jest szansa ze roznosi i zaraza wieksza niz tez kto jest zmuszony do testow.

    Sprawa jest (powinna byc) indywidualna, niech kazdy robi co lubi, w co wierzy itp, tylko niech nikt nie szerzy nieprawdziwych informacji.

    0
  2. O matko! Barany wy uparte, wplatające ideologie w zwykłą naukę… proszę was, przestańcie pierdolić o czymś o czym macie pojęcie wyssane z paru haseł i cudzych opinii. Idźcie się zaszczepić i zażegnamy te chujowe czasy razem przez zwykłe przyduszenie tej pierdolonej choroby… po to są te igły tylko, żeby stłamśić to gówno, tym nad czym mamy kontrole jakąś przy dzisiejszym stopniu zaawansowania medycyny. Ehhh!

    0
  3. W ogóle ludzie gardłujący o SWOIM problemie ze szczepionką przeciw COVID wszędzie gdzie tylko można, to nowi świadkowie jehowy, bez kitu. Dawno nie było tak silnej, oddolnej kampanii dezinformacyjnej, skąd ci wszyscy ludzie znajdują na to czas? I to wszystko pod szyldem “nie narzucaj swojej wizji świata innym”, niech skonam.

    0