Kawhi Leonard i Chris Paul opuszczą kolejny mecz. Status lidera LA Clippers pozostaje bez zmian, z dużym znakiem zapytania co do jego występu w tej serii. W przypadku CP była nadzieja, że może uda mu się wrócić na Game 2, ale ostatecznie pozostaje jeszcze na covidowych prokokołach i znowu będzie mógł tylko połączyć się z szatnią przez FaceTime.
Znowu zabraknie dwóch All-NBA graczy, ale kiedy nie ma jednych gwiazdorów, inni przejmują większą rolę, rozgrywając wielkie mecze i tak też było na otwarcie Finałów Zachodu. Phoenix Suns nie mieli swojego generała parkietu, więc Devin Booker przejął pałeczkę lidera. Zaprezentował swoją wszechstronność i nie tylko był jak zwykle najlepszym strzelcem drużyny, ale też przypomniał sobie czasy, kiedy musiał zajmować się także rozgrywaniem, gdy przez lata w Phoenix była ogromna dziura na jedynce. Przypomnijmy, że zanim James Jones ściągnął Ricky’ego Rubio, sezon wcześniej na jedynce wychodzili tacy gracze jak Isaiah Canaan, De’Anthony Melton, Tyler Johnson, Elie Okobo i to Book był wtedy najlepszym podającym Suns. Obecna sytuacja nie była więc dla niego niczym nowym, ale teraz jest dojrzalszym zawodnikiem i lepszym playmakerem ucząc się od Point Goda. W Game 1 rozdał 11 asyst, a po drodze popełnił tylko dwie straty. To Paul jest specjalistą od unikania błędów i chronienia piłki, ale teraz robili to nawet bez niego. Warto przypomnieć, że Booker jeszcze na starcie playoffów miał problem ze stratami i w pierwszych czterech meczach popełnił ich łącznie 19. Tylko o jedną więcej w kolejnych siedmiu spotkaniach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bądźmy ze sobą szczerzy. Kogo tak naprawdę obchodzi Boston.
Ech, niby jedna z największych organizacji, a zawsze na marginesie :(
Ech, masz szczęście, że dzisiaj wtorek.
Jesz mi z ręki :)
Kluczowy mecz w serii. Jeśli Clippers nie wykorzystają nieobecności CP3 to ciężko będzie odwrócić losy serii. Pierwszy mecz grali mając bardzo krótka przerwę (1,5 dnia w tym podróż do PHX). Liczę ze Ty Lue znajdzie dobra odpowiedź na mid range Bookera i zrobi się ciekawa seria.
Nie ma odpowiedzi na midrange, tak jak to robi Book czy CP3. Po wysokiej zasłoniete obrońca musi gonić, co pewnie coraz częściej będzie się kończyć faulem. A wysoki LAC nie wie co zrobić, bo jak pójdzie z pomocą to Book poda do DA. Spójrzcie na Jokicia w Game 4. Nie wiedział biedny co ma zrobić😂