Phoenix Suns jako jedyni obecnie grają wszystkimi swoimi starterami i jako pierwsi zapewnili już sobie awans do finałów konferencji. W pełni na to zasłużyli, ale to nie zmienia faktu, że zdrowie w tych playoffach rozdaje karty, a Suns jak na razie mają w tym względzie dużo szczęścia. Choć oczywiście nie wyglądało na to, kiedy Chris Paul doznał kontuzji już w meczu otwarcia. Uraz barku jednak nie okazał się aż tak groźny i nie przeszkodził mu zdominować serii z Denver Nuggets, a teraz będzie miał trochę czasu, żeby jeszcze bardziej się podleczyć.
Inną drużyną w półfinałach konferencji dysponującą pełną pierwszą piątką byli do niedawna Philadelphia 76ers, ale właśnie stracili Danny’ego Greena, który już na początku Game 3 doznał kontuzji prawej łydki. Opuści co najmniej dwa tygodnie, więc w najlepszym wypadku wróci na drugą część finałów Wschodu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Trzymam kciuki za powrót Conleya już dzisiaj, to może całkowicie odwrócić serię na korzyść Utah, bo bez niego zajadą Mitchella
Byłoby super zobaczyć ich obu, bo seria jest dobra i szkoda żeby przez zdrowie się posypała. Ciekawe tylko czy od razu po powrocie Conley byłby w dobrej formie