Między Rondem a Palmą (990): Pocałuje wielkiego Pączucha

10
fot. Oskar Pilch po przeróbce

Dziś w Palmie rozmawiamy o tym czy LeBron is Done, czy Luka Doncić jest za dobry i o trwającej drugiej rundzie playoffów. Sprawdzamy jak dobry jest Booker, jak dobry jest Middleton (i Holiday – dopisek zNYK) i co wydarzyło się w 990 roku.

[wpdm_file id=1050] 

POBIERZ PALMĘ ALTERNATYWNIE

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. zNYKu, Booker nie musi rzucać co mecz po 30+ pktów, starał się to robić przez pierwsze lata swojej kariery, bo miał gorszy zespół – z jakim wynikiem wszyscy wiemy
    teraz, gdy nie dość, że ma CP3 to i zdolną młodzież na skrzydłach (jakby sam był stary), to nie forsuje gry na siłę i jak widzi, że drużynie idzie, to są też i mecze na przykład na 15 pktów
    ok, jestem jego fanbojem, ale podobało mi się, jak powiedział, że rzuca, po to, żeby trafiać, a nie dla samego rzucania, więc gdy ma np gorszy dzień to nie forsuje rzutów na siłę, tylko wie, że reszta też może pociągnąć drużynę

    0