Dniówka: Sixers idą po sweep. Heat przed offseason 2021

To nie był niestety emocjonujący playoffowy weekend. Obejrzeliśmy niemal same blowouty, a lista problemów zdrowotnych tylko się wydłużyła, ale przynajmniej na Zachodzie w trzech seriach mamy remis po czterech meczach, więc jeszcze powinno być ciekawie. Na Wschodzie tymczasem, jak przystało na tę gorszą część ligi, wszystko wskazuje na to, że pierwsza runda szybko dobiegnie końca. Dzisiaj szykuje się drugi sweep po tym jak Miami Heat pierwsi pożegnali się z playoffami.

Drużyna, która tak zachwyciła podczas zeszłorocznych rozgrywek w bańce, teraz pozostała tylko wspomnieniem. Jimmy Butler rządził w Orlando, a teraz zniknął gdzieś w cieniu pilnującego go Giannisa Anteotkounmpo i zakończył serię mając na koncie mniej punktów niż Bryn Forbes. Bam Adebayo także nie wyglądał jak All-Star, 35-letni Gordon Dragić nie odnalazł kolejnego źródła młodości, a zeszłoroczny x-faktor Tyler Herro dopiero w ostatnim meczu rzucił ponad 10 punktów. Gwiazdy bańki przygasły, a wsparcia nie zapewnili też nowi gracze, których Heat pozyskali przed trade deadline. Pod koniec marca Pat Riley wyglądał jak wielki zwycięzca handlowania, ale ostatecznie Victor Oladipo rozegrał tylko cztery mecze, a sięgając po niego stracili Kelly’ego Olynyka i nie zastąpił go Nemanja Bjelica, który okazał się nieprzydatny. Jedynie Trevor Ariza dał coś swojej nowej drużynie, jednak nie tyle, ile rok temu Jae Crowder.