W Chicago zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo brakuje im w składzie klasowego rozgrywającego i w nadchodzącym offseason pozyskanie point guarda będzie dla Byków priorytetem.
Według Adriana Wojnarowskiego z ESPN, Bulls w tym momencie skupiają się na dwóch nazwiskach – Dennisie Schröderze i Lonzo Ballu. Schröder grający obecnie w Los Angeles Lakers odrzucił od Jeziorowców ofertę przedłużenia kontraktu i w nadchodzącym offseason będzie jednym z największych dostępnych na rynku nazwisk. W kolejce po niego ustawiają się również New York Knicks, dlatego Bulls zdają sobie sprawę, że należy patrzeć również w innych kierunkach i stąd też zainteresowanie Lonzo Ballem.
Na ten moment przyszłość Balla w Pelicans to jednak spora niewiadoma, ponieważ drużyna z Nowego Orleanu ma opcję uczynić go zastrzeżonym agentem, przedkładając mu ofertę kwalifikacyjną i tym samym sprawić, że wyrwanie zawodnika z Luizjany może się okazać nieco bardziej wymagające.