W poprzednim meczu Russell Westbrook już po raz 12 od początku kwietnia zanotował triple-double, czym pobił należący do Wilta Chamberlaina rekord największej liczby triple-doubles w jednym miesiącu. Nie było to jednak osiągnięcie, na które w NBA zwrócono szczególną uwagę, bo triple-doubles Westbrooka mocno nam spowszedniały, a do tego Washington Wizards przegrali, przerywając swoją serię zwycięstw.
Ale dla Russella ten kolejny już rekord ma znaczenie, ponieważ jest potwierdzeniem jego wyjątkowości. Triple-doubles pokazują jak dużo robi na parkiecie i jak bardzo stara się wpłynąć na grę, natomiast ich ilość, że w każdym meczu daje z siebie wszystko. Jeśli ktoś tego nie rozumie i nie docenia, to już nie problem Russa.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wreszcie trochę uznania dla Westbrooka, bo gra kolejny historyczny sezon i rewelacyjnie się go ogląda w takiej formie
Nie ważne jak zaczynasz (regular season) ważne jak kończysz (playoffs) ;D
gitara (dusza)