Dziś w Palmie rozmawiamy o projekcie Superligi, Zionie Williamsonie w Knicks i o powrocie Stephena Curry’ego na szczyt. Sprawdzamy boskie figurki Vanessy Bryant, radio Pana Marka i ma’nene w Bostonie.
[wpdm_file id=1028]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Archeosex i ma’nene w jednej Palmie? Biorę w ciemno!
Pewnie gdyby to Dominik opisał, to egzorcysta byłby już wezwany.
Może poza granicami naszego kraju coś fajnego wydarzyło się w najbliższych latach?;) coś a’la koniec pornokracji w 964;) jak w Polsce nuda to może jakaś anegdotka z zagranicy?;)
Nie.
Żadnej zagranicy. Tylko Polska.
Kiedy mówię Polska, mam przed oczami pszeniczny kłos wyrosły na tej ziemi, znajome boćki, co przycupnęły na przyjaznej mazurskiej chacie, widzę bursztynowy świerzop tańczący wśród fal burzanu … i tak sobie myślę, że biurokraci żrący swe hamburgery w Brukseli zapomnieli, co ten kraj, ten lud, może i … biedny, ale dumny i waleczny, zrobił dla Europy, dla całego świata!
Co to qrwa jest świerzop?
Pana Tadeusza zapytaj.
Oj widać braki w klasyce polskiej kinematografii. Aż się prosi, żeby tu dać linka…
Raczej Pana Senatora…Stanisława…Staszka…
to Biedronkowe Świeżaki, ale napisane z błedem
“A poza tym sądzę, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona” :)
W lipcu tegoż roku urodzony został poczęty z lędźwi grafa Zygfryda niejaki Thietmar z Merseburga. O tyle postać istotną, że choć niechętną Piastom i Słowiańszczyźnie, to jednak zasłużoną w uwiecznieniu w swoich Kronikach początków naszego kraju. Kronika ta, pisana w latach 1012 do 1018 jest prawie naocznym świadkiem tamtych czasów. Kolejny dziejopisarz, zwany Galem Anonimem, tworzy już prawie sto lat później, opierając się głównie na przekazie słownym potomków pierwszych Piastów.
Ale przecież o Thietmarku było ;)
Posmichujki z dziewczat?!?
Archeosex?!!11111
Koniec! Dzwonie na milicje!
Znyku, ja mam pytanie do Palmy nr 973: jakim cudem na ziemiach polskich w X w. używano obieraczek do ziemniaków, skoro ziemniaki dotarły do Europy paręset lat później? Chyba że to miało być mrugnięcie okiem do słuchaczy i aluzja nt. pochodzenia Mieszka?
Obieraczek do ziemniaków, jak sama nazwa wskazuje, używano do odbierania rzepy.
Czyli świerzop?
😉