Skończyło się na strachu, Donovan Mitchell nie zakończył jeszcze swoich występów w tym sezonie. Choć prześwietlenie wykonane tuż po feralnym spotkaniu przeciwko Indiana Pacers nie wykazało złamania w kostce to i tak wszyscy z wyczekiwaniem śledzili informacje na temat dokładniejszego badania rezonansem magnetycznym, które odbyło się kilka godzin temu.
Niezawodny Adrian Wojnarowski z ESPN jako pierwszy pospieszył do nas z doniesieniami:
MRI on right ankle sprain of Utah Jazz All-Star guard Donovan Mitchell revealed no structural damage, sources tell ESPN. He’s expected to miss several games before he’s cleared to return.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) April 17, 2021
Przerwa jednego z liderów Utah Jazz potrwa przez kilka meczów, ale dokładna liczba nie została nawet wstępnie przedstawiona. Ekipa z Salt Lake City będzie z pewnością bardzo ostrożnie podchodzić do kwestii jego powrotu na parkiet, ale sam zawodnik niewątpliwie chciałby po przymusowym odpoczynku rozegrać jeszcze kilka spotkań przed rozpoczęciem fazy playoff.
Trzynasty numer Draftu 2017 rozegrał w tym sezonie jak na razie 53 spotkania, w których notował średnio career-high 26.4 punktu i dokładał do tego 4.4 zbiórki oraz 5.2 asysty.