Pachniało preseason w pierwszym dużym dniu NBA po powrocie. Niespodzianka goniła niespodziankę, ale mieliśmy dużo blowoutów.
W najciekawszym meczu na Brooklynie nie zobaczyliśmy jeszcze Blake’a Griffina, nie wrócił też Kevin Durant, ale rewelacyjnie zagrał Kyrie i Nets pokonali Celtics.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Fajny ten boxscore.
Coś w tym jest, ale jeśli chłopaki nagrają dzisiaj Palmę to w Kościele MRaP Maciek ma rozgrzeszenie.
Tydzień bez Palmy. Jak się czujecie? :(
Osierocony :(
Hej, dawno nie było tu żadnego audytu :)
A może by się nawet przydał jakiś, tak dla higieny …
Obiecuję poprawę.
GSW: jedyny wspomniany gracz- A.Wiggins 15/8z.
Do tego nerwy Currego. Do zakopania?
Czy palma dzisiaj będzie?
Kuźwa, właśnie. Dlaczego nam to robicie? Że niby nie zasługujemy? Gdzie Palma, do cholery?!
Dziwne, że zagranie takie jak Ziona nie kwalifikuje się jak faul ofensywny…
Tak, kontakt, który kwalifikuje się nawet na flagrant 1.
KPJ w Rockets wygląda dobrze i znów jest jaranko, oby psycha była ok
Czy tylko ja przy linijce
Atlanta @ Toronto 121:120 T.Young 37 – N.Powell 33
zdziwiłem się, że Tadeusz Young gra w Atlancie i jeszcze bardziej zdziwiłem, że machnął 37 pkt., a dopiero potem skumałem, że chodzi o Trea?
Teraz tylko nie wiem czy to gorzej świadczy o mnie, czy o nim?