LeBron James pozostaje niepokonany w All-Star Game odkąd pełni rolę kapitana. To już czwarte zwycięstwo z rzędu jego drużyny, a on nawet dobrze nie zdążył się spocić. Wiemy, że James nie był fanem organizowania tego całego wydarzenia w tym roku, ale stawił się w Atlancie, wypełniając swoje obowiązki. W samym meczu jednak głównie odpoczywał, w drugiej połowie ograniczając się do roli kibica. Bo jak to w blowoutach bywa, liderzy drużyny szybko siadają na ławce. A to od początku do końca było jednostronne widowisko.
Zespół LeBrona wygrał każdą z trzech pierwszych kwart i przed startem czwartej miał 21-punktowe prowadzenie, dlatego nawet “target score” tym razem nie uratował widowiska. Nie było crunch time i zabrakło jakichkolwiek emocji, ale ta nowa formuła jednak zadziałała, bo dzięki niej garbage time niepotrzebnie się nie ciągnął i mecz szybciej się skończył.
Team LeBron – Team Durant 170:150
MVP: Giannis Antetokounmpo
Giannis Antetokounmpo poszedł w rekordowe 16/16 z gry, o co nie powinno być aż tak trudno w meczu bez obrony, kiedy jest się tak fantastycznym finiszerem i ma się otwartą drogę do kosza, ale wpadały mu nawet trójki. Trzy razy trafił zza łuku, z czego dwa razy o tablicę i skończył z 35 punktami. Był najlepszym strzelcem meczu i zgarnął statuetkę MVP. Dla Milwaukee!
"Milwaukee, this is for you!" 🤣#KiaAllStarMVP x @Giannis_An34 pic.twitter.com/3S8ypdU84J
— NBA (@NBA) March 8, 2021
* W Team LeBron swoje show robili też Stephen Curry (28 punktów) i Damian Lillard (32). Każdy z nich trafił po 8 trójek przy 50% skuteczności. Oczywiście nie mogło zabraknąć rzutów z daleka, ale nawet nie z logo, tylko równo z linii środkowej. Bang!
By the way @Dame_Lillard & @StephenCurry30 simply ain’t fair!!! I literally kept telling them to back up further and further to shoot and what did they do?? EXACTLY 🤦🏾♂️
— LeBron James (@KingJames) March 8, 2021
I również rzutem z połowy zakończył się cały mecz. #DameTime #GameWinner
* Dame zrobił takie wrażenie, że nawet Paul George (Team LeBron) po latach przyznał, że mylił się krytykując rzut Lillarda, który zakończył jego karierę w Oklahomie – to nie jest zły, ale wspaniały rzut.
"Well I guess I was criticized for the right reason for calling Dame's shot in the playoffs a bad shot…"
Paul George calls the deep three a "great shot." pic.twitter.com/NSUt6nyNGc
— Dime (@DimeUPROXX) March 8, 2021
* LeBron i Steph wreszcie, po raz pierwszy w karierze zagrali razem.
Much love bro! #TeamLeBron with the W while we at it. #akron https://t.co/rjY0RKwx1v
— Stephen Curry (@StephenCurry30) March 8, 2021
* Dobrze ze Stephem grało się też Chrisowi Paulowi i w drugiej kwarcie wymienili się alley-oopami w kolejnych akcjach
Point God zanotował 16 asyst.
* W drużynie nieobcego Kevina Duranta zabrakło też Joela Embiida, który przed meczem razem z Benem Simmonsem trafili do covidowych protokołów. Szykując się na ten wieczór w Atlancie byli fryzjera, który okazał się zakażony koronawirusem.
Najlepszym strzelcem Team Durant był Bradley Beal z dorobkiem 26 punktów (6/12 za trzy). Kyrie Irving rzucił 24 i rozdał 12 asyst. James Harden i Jayson Tatum dołożyli po 21 punktów.
Ale nie dość, że wysoko przegrali, to nawet nie zrobili żadnych wartych uwagi highlightów. Zion Williamson (zastąpił Embiida w piątce) zamiast latać na koszami, pudłował dunki.
* Odbyły się również konkursy
Skills Challenge: Domantas Sabonis
Rok temu Sabonis przegrał w finale z Bamem Adebao. Teraz w decydującym starciu pokonał Nikolę Vucevica.
Luka nawet nie zdjął dresu, nie chciało mu się biegać.
3-Point Contest: Stephen Curry
Najciekawszy konkurs wieczoru nie zwiódł. Był dobry poziom i dramaturgia na finiszu, o którą zadbał Stephen Curry, dopiero ostatnim rzutem zapewniając sobie zwycięstwo. W finale zdobył 28 punktów, a jeszcze lepiej spisał się w pierwszej rundzie, kiedy zanotował 31 i po raz drugi w karierze został królem trójek. Poprzednio wygrał sześć lat temu.
Jego najgroźniejszym rywalem okazał się Mike Conley, który zastępował kontuzjowanego Devina Bookera.
Slam Dunk Contest: Anfernee Simons
W konkursie wsadów zabrakło fajerwerków, a lesze dunki obejrzeliśmy w pierwszej rundzie niż w finałowym starciu. W finale obaj zawodnicy wykonali po jednym wsadzie, a sędziowie zamiast przyznawać oceny, po prostu wybrali zwycięzcę. Wygrał Anfernee Simons, choć jego próba pocałowania obręczy tuż przed wsadem nie powidła się. #SocialDistancing
* Na koniec muszę jeszcze chwilę ponarzekać po kilku godzinach spędzonych z All-Star niedzielą. Na konferencji prasowej przed ASG Adam Silver mówił, że pomysł zorganizowania tego wydarzenia w tym roku powinien zostać oceniony dopiero po jego zakończeniu. Jak więc wygląda ta ocena, czy to miało sens? NBA przede wszystkim robiła to z powodów finansowych, więc pewnie się opłaciło. Ale jeśli chodzi o widowisko dla kibiców? Nie, to nie miało sensu. Nic ciekawego nie obejrzeliśmy minionej nocy. Zdecydowanie lepiej wygląda to w highlightach, więc jeśli nie widzieliście całego meczu, niczego nie straciliście. Trudno to nazwać dobrze spędzonym czasem z NBA. Rok temu działo się, bo była ta ciekawa końcówka i crunch time. Teraz na koniec żadnej z kwart nie było walki o zwycięstwo, choć w dwóch wynik był blisko. Zabrakło jakiejkolwiek rywalizacji. Zawodnicy przyjechali do Atlanty, pobiegali po parkiecie, porzucali sobie i mogą wrócić do domów. I oby skończyło się tylko na dwóch gwiazdorach na kwarantannie.
* Dla tych, którzy spędzili noc z ASG, na poprawę humoru Giannis&Niko
“I told Niko, we got to have our own TV show. Niko and Giannis or Giannis and Niko. That guy, he’s fun. I enjoy being around him.”
Jokic and Giannis celebrating the corner 3 😂
(via @NBAonTNT)pic.twitter.com/Ep2U8mqzjE
— Dime (@DimeUPROXX) March 8, 2021
* Teraz Giannisowi do kolekcji brakuje już tylko MVP Finałów.
Thank you 🙏🏽 You’ll make a great GM one day 😂 https://t.co/3s5WUx3KPH
— Giannis Ugo Antetokounmpo (@Giannis_An34) March 8, 2021
Dzięki, Adam, że to oglądałeś i opisałeś. Doceniam. Poznasz twardziela po tym, jak oglądnie cały ASG.
Cała akcja z fryzjerem xD No ale wiadomo, nie wypada się pokazać na ASG bez nowej fryzury.
Oby tylko ten fryzjer nie zapoczątkował czegoś złego w NBA. Polska piłka także miała swojego “Fryzjera” skazanego za ustawianie meczów.
711 call
Pre-game show był tak nużący, że usnąłem gdzieś między powtórkami dunków Dipo i LaVine’a.
#starośćnieradość
Ja akurat dobrze spędziłem czas, Team LeBron chciał wygrać każdą kwartę i wygrał, grając pojedyncze akcje w obronie przez cały mecz i dorzucając masę highlightów głównie za sprawą Curry’ego i Lillarda. Giannis łasy na statuetkę też latał od jednego kosza do drugiego. To druga drużyna nie dojechała. No i tragicznie oceniany Konkurs Wsadów na średnim poziomie. Poza tym opakowanie tego w jeden wieczór w pigułce byłoby dobrym rozwiązaniem do podtrzymania w przyszłości, ale wiadomo jak będzie.
BTW ma ktoś to wideo z ujęciem Jamesa od frontu? :D https://www.youtube.com/watch?v=6JLRTHZD8-M
Profil Lakers na twitterze wrzucił chwilę po tej sytuacji i usunął po minucie.
Chyba to jednak prawda, że więźniom Guantanamo puszczano w ramach “terapii” power metal i All Star Game z ostatnich kilku lat. Podobno nawet puszczanie ASG miało większe “sukcesy”.
Trójki z połowy Stepha i Dame to jedyne co zapamiętam z tego All Star. Tylko dla nich było warto, goście są niesamowici.