Równy bilans zwycięstw i porażek po 28 spotkaniach sezonu nie jest tym, czego sympatycy Boston Celtics oczekiwali od swojej drużyny. Celtowie od początku sezonu zmagają się z problemami kadrowymi i ligowi komentatorzy tutaj upatrują największego problemu drużyny prowadzonej przez Brada Stevensa.
Prezydent Celtics Danny Ainge w ostatniej rozmowie z mediami przyznał, że drużyna potrzebuje wzmocnień, ale podkreślił równocześnie znaczenie absencji Marcusa Smarta, Jaylena Browna, Kemby Walkera i Jaysona Tatuma. Jednocześnie dość dobitnie odpowiedział na pytanie dotyczące obecnych szans Celtics na mistrzostwo:
Nie, nie widzę w tym momencie szans. Jednak jeśli jest ktoś kogo powinniśmy w tym momencie winić za wynik drużyny, to jest to Danny Ainge. Nie Brad Stevens, nie Jayson Tatum i Jaylen Brown, tylko właśnie ja. Nie jesteśmy w tym momencie zbyt dobrą drużyną, aby walczyć o mistrzostwo, widać to wyraźnie. Wzmocnienia są konieczne.
To syćko prowda.
Respect !!!
Wziać winy na siebie- chwalebne, czy to jednak wzmocni pozycję negocjacyjną, przy ewentualnych trejdach-śmiem wątpić.
A drużynę zbudowaną na Edwardsach, Williamsach, że o Jeffie Teague nie wspomnę, ktoś zbudował…
Fatalny draft 2019. Nie no, przesadziłem jest Taco! A nie, cholera on nie zmieścił się w 2 rundach, a taki wysoki jest….Wzmocnienia przedsezonowe ,hm naprawdę wzmocnienia?? Pytam ,kto jest przyszłością tej drużyny Brown,czy Walker. Młody mimo kłopotów z kolanem zapierdziela co mecz będąc aktywnym po obu stronach parkietu. Drugi ma czas na piękny uśmiech, bo oszczędzają go i nie może grać co dzień. Starość nie dopada tylko Lebrona :) I to -jeszcze! nie dopadła.