Dziś rozmawiamy o bąblu G-League, czy można się w życiu czymś cieszyć i akrobatycznie o lotach Curry’ego i Jokica. Sprawdzamy ile lat ma Marv Albert, jak krótko jeździ się TLK i jak długo można nagrywać dzisiejszy podcast nie nadając na tych samych falach.
[wpdm_file id=993]
Wyraźnie nastąpiło zmęczenie materiału, to już może długo nie potrwać …
Zostało 48 odcinków do 1000, czy dadzą radę dociągnąć ?
#Challenge48
Było już kilka spadków formy. Ten nie jest nawet blisko najgorszych (zwlaszcza zimowych deprech Maćka). Zwłaszcza, że całkiem niedawno była jedna z lepszych górek.
Panowie odpuszczą parę B2B i będzie git.
????
Palma będzie do końca świata i jeden dzień dłużej!
MA NENE!!!
Młodzieżowe słowo roku 2021 już wybrane, zdecydowanie ma’nene!
Fani chca podcastu zNYka, a smutny Maciej z nudnym Sitarzem na zimowej depresce w poszukiwaniu niszy :O komon Jimson… Airbolla na etat dla mistrza moze?
Notorycznie mam wrażenie, że Maciek robi focha i sztucznie udaje zlewającego temat, jak jakaś część rozmowy nie idzie po jego myśli, bądź ktoś się z nim nie zgadza. Jak dziecko…
W pierwszej kwarcie Bucks-Nuggets rzucono 79 (37-42) punktów. Minimum 70 punktów w pierwszych kwartach OSTATNICH playoffów:
– 74 (38-36) – Nuggets-Lakers (114-126) FINAŁ KONFERENCJI
– 72 (37-35) – Rockets-Thunder (114-117)
– 72 (38-34) – Mavericks-Clippers (110-118)
– 71 (39-32) – Raptors-Nets (150-122)
+ 12 meczów na 65-69 punktów
#meczeniebronione
Nie dziwi frustracja Maćka, w końcu zdał sobie sprawę, że Moranta nie będzie w tej lidze za półtora roku.
Ostatnie 4 mecze:
-24
-32
-25
-9
Biorąc pod uwagę całą dzisiejszą sytuację, nasuwa się naturalne pytanie:
Co nastąpi wcześniej, koniec Palmy czy wylot Moranta z ligi?
#LetTheRaceBegin
A tam. Ja sie jaram Maćkową miloscia do Moranta – male przyjemnosci sa bardzo waznew zyciu :)
#TeamMorant
#MVP_chocby_PLK
#GoMiski
Tak. Ja też! Mnie Jo rusza.
Klasa dla zNYKa, że dzielnie znosi humory kolegi.
Założenie, że zawodnik w każdym meczu będzie się tak samo starał, niezależnie od stawki, jest absurdalne. Odwracając sytuację – nie mielibyśmy pretensji do zawodnika, który nie jest w stanie bardziej się zmotywować w najważniejszych meczach? Wyobrażacie sobie reakcję na takiego Hardena, który po odpadnięciu z PO stwierdza, że podszedł do meczu równie poważnie co do lutowego wyjazdu do Minnesoty?
A stwierdzenie, że płąci się zawodnikom, żeby grali na 100%, to już typowy janusz biznesu. Na szczęście prawnicy rzadko zarządzają ludźmi.
Na szczęście.
Prawda leży jak zwykle pośrodku. Zawodnicy czasem opierdalają się również w playoffach w poszczególnych akcjach/kwartach/połowach, nawet meczach i mamy zawody
na 250+ punktów, takie czasy, takie ofensywy. Z drugiej strony oczywiście nie zawsze grają na 100% i taki LeBron z biegiem sezonu wraz ze wzrostem minut coraz częściej odpuszcza rotacje i transition D.
Ani nie 100%, ani nie 80%, w RSie jest to średnio 90%, a w playoffach średnio 95%, oto moja prawda koszykówki.
Tez uwazam, ze zawodnicy powinni moc decydowac czy chce im sie zagrac w meczu czy nie, czy jest w ogole sens leciec do Minny i decydowqac o tym kiedy robia sobie krotszy lub dluzszy urlop w trakcie sezonu.
No i oczywiscie zaczac jakos godziwie zarabiac – to co jest teraz to czysta plantacja niewolnikow!
Oczywiscie sa tacy co mysla inaczej, ale to janusze biznesu, paproty i ludzie gorszego sortu.
Nie dalej jak rok temu byla podobna dyskusja, tylko wtedy Maciek bronil zawodnikow i tlumaczyl ZNYKowi, ze zawsze graja na 100%, ze tak to po prostu jest, ze jak juz jestes na boisku i grasz to dajesz z siebie wszystko i nie myslisz o tym jaka stawka, tak samo jak u amatorow, ktorzy nie graja w NBA, a i tak sie staraja, itp. Dzis, zupelnie odwrotna narracja obu Panow :D
Która Palma? :)
teraz to w zyciu tego nie odszukam, ktos to powinien katalogowac
Nie wiem z czym dyskutujesz, ale na pewno nie z tezami postawionymi przeze mnie.
Jeszcze raz – jeśli w każdym meczu grasz z równym zaangażowaniem, to znaczy, że w najważniejszym meczu sezonu nie potrafisz dać z siebie czegoś “ekstra”.
A sprowadzanie motywacji zawodników (pracowników) tylko do ich wynagrodzenia, tak, jest przejawem januszostwa.
Chcialbym zobaczyc jak mowisz swojemu pracodawcy: “jesli myslisz, ze bede pracowal na 100% bo mi placisz pensje, to jestes januszem byznesu” i z pogarda spluwasz ;)
A tak powaznie, jestem szczerze ciekawy Twojej opinii: po co w ogole pracodawca placi jakiekolwiek pensje pracownikom?
ale ze co, ze zNYKu jest prawnikiem? cholera to czemu ja myslalem ze taxi driver :P
Drodzy Państwo ogłaszam sondę na tym forum : MRap vs SitarzKwiatkowski ? Od razu oddaję głos na Palmę! 1:0 !
Ja lubie obie, m.in. dlatego ze tak bardzo rozne od siebie <3
MRap nie ma konkurencji. Jedyna. Sitarz Kwiatkowski- meh.