Jak Heat i Mavs radzą sobie z przeciwnościami losu?

0

Miami Heat i Dallas Mavericks nie rozpoczęli dobrze tego sezonu. To mało powiedziane, bo Heat mają bilans 7-14 a Mavs 9-14 (na Zachodzie tylko Timberwolves mogą pochwalić się gorszym). Tak się złożyło, że gościem Duncana Robinsona (Heat) w jego najnowszym odcinku podcastu był Willie Cauley-Stein (Mavs), więc mogli oni wymienić nieco spostrzeżeń na temat tego sezonu.

Przed startem rozgrywek obie ekipy były typowane jako zespoły, które bez problemu powinny wywalczyć awans do play-offów. Jednak trwająca kampania jest jaka jest i obie te drużyny zostały dość mocno dotknięte przez protokoły sanitarne. Jak sobie z tym radzą? Zaczął gospodarz:

To niezwykły sezon, trzeba to rozpatrywać z tej perspektywy. Dużym wyzwaniem jest, aby wszyscy byli dostępni. Jednak to nasza rzeczywistość. Nie chcemy panikować, ale na pewno musimy mieć to na uwadze. Nie da się po prostu wygrać 10 meczów z rzędu, bo tego potrzebujesz – drużyny są zbyt dobre. Musimy nastawić się na przełamanie. Zaczynamy wracać do pełni sił, na tym chcemy zbudować pewność siebie. (…) To długi sezon, ale nie chcemy mówić sobie, że wszystko jest okej, to niebezpieczna gra

Z kolei takie spojrzenie na całą sytuację prezentuje WCS:

Jesteśmy w podobnej sytuacji, dopiero niedawno mogliśmy skorzystać z pełnego składu. To buduje naszą chemię, musimy ufać sobie wzajemnie, nawet gdy nasze gwiazdy mają gorszy dzień. Myślę, że jesteśmy w miejscu, w którym byliście [Miami Heat] w poprzednim sezonie. Teraz już wiecie, co należy zrobić, aby dostać się tam, gdzie chcecie. Jednak cały czas musimy dostrajać te małe rzeczy. To wcale nie jest tak długi sezon, przerwa na Mecz Gwiazd jest tuż za rogiem. Mamy nadzieję, że uda nam się wygrać kilka meczów z rzędu. Nie możemy pozwolić sobie na przegrywanie klejnych meczów. Chcemy utrzymać dobrą energię, motywować się wzajemnie. To bardzo trudne zadanie, gramy na Zachodzie, teraz mamy trudny kalendarz, nie jest łątwo wydobyć tę energię

O kłopotach Mavs możecie więcej podsłuchać też w ostatnim podcaście “Sitarz Kwiatkowski”. Chłopaki zastanawiali się też, kogo można dokooptować do Luki Doncicia. Musiał tego słuchać też Shaquille O’Neal, bo według niego powinien być to ktoś na podobnym poziomie, ale ciut lepszy, jakiś Bradley Beal albo… Russell Westbrook.

Wracając do podcastu Robinsona – było w nim m.in. o futbolowej karierze WCS, kluczowym momentach jego kariery, które rzutują na jego karierze, o tym jak narodziny dziecka zmieniają perspektywę i o grze w Kentucky i i sławie, jaka się z tym wiąże.

Poprzedni artykułWake-Up: Wielki powrót smallballu Warriors, pierwsze wyniki do ASG
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (951): Nowy piórnik dla babci