Aaron Gordon w niedzielnej porażce przeciwko Toronto Raptors doznał kontuzji lewej kostki, która uniemożliwiła mu powrót do gry. Po zakończeniu spotkania skrzydłowy Orlando Magic nie był w stanie swobodnie się poruszać i opuścił halę mocno utykając. Ekipa z Florydy spodziewała się mało optymistycznych wieści po dzisiejszym badaniu rezonansem magnetycznym i choć nie wykazało ono złamania, to zawodnika i tak czeka dłuższa przerwa od gry.
Shams Charania z The Athletic jako pierwszy poinformował na Twitterze, że Gordon z powodu poważnego skręcenia kostki będzie musiał pauzować od 4 do nawet 6 tygodni:
Magic forward Aaron Gordon has a severe left ankle sprain — no fracture — and is expected to miss 4-to-6 weeks, sources tell @TheAthletic @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) February 1, 2021
To nie pierwszy problem Magic z kontuzjami w tym sezonie. Od początku muszą radzić sobie bez Jonathana Isaaca, który z powodu kontuzji kolana opuści całe rozgrywki. Na parkiecie w tym sezonie nie pojawi się także Markelle Fultz, który kilka tygodni temu zerwał więzadło ACL, a również Evan Fournier, Michael Carter-Williams i Chuma Okeke musieli opuścić sporo spotkań z powodu urazów.
Do momentu kontuzji Gordon zdążył rozegrać 19 meczów, każdy z nich rozpoczynał w pierwszej piątce. Notował w tym czasie 13.8 punktów, 7.2 zbiórki i najlepsze w karierze 4.2 asysty.