Wake-Up: Mistrz pożarł ucznia, dziwne komentarze Gasola o Kobim

14
fot. NBA League Pass

Jaylen Brown dołączył do Cheta Walkera i został dopiero drugim koszykarzem w historii NBA, który rzucił więcej niż 30 punktów w mniej niż 20 minut gry. Boston Celtics pokazali Brooklyn Nets jak to się robi z Cavaliers.

Sporo się działo, sporo mówiono, pokazywano. Dziś duuuużo hajpu na dobry start tygodnia z głową do góry. Nie zmieściły się nawet najnowsze komentarze malutkiego i niepewnego Szaczka w jego potyczce na memy i słowa, tym razem z Donovanem Mitchellem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

14 KOMENTARZE

  1. Komentarz Gasola o Kobim to ma być jakaś historia? Serio? Przecież wystarczy posłuchać, w jakim tonie on to mówi i jak, mimo upływu czas, to nadal jest trudny dla niego temat. Co to wgl za robienie sensacji? Aż tak nie ma o czym pisać, gdy nie gra Ja Morant?

    0
  2. Jaylen Brown zrobił niesamowity postęp. Na dziś wygląda na najlepszego gracza Celtics.
    W przeciwieństwie do Tatuma (którego uwielbiam) Jaylen potrafi z łatwością wbijać się pod kosz, jest lepszym defensorem i ma lepszą selekcję rzutową.
    All star pełną gębą.

    0
    • Nie zapominaj, że Brown ma jeden sezon rozegrany więcej od Tatuma. Na tym wczesnym etapie kariery to ma jednak znaczenie, szczególnie w kontekście rzeczy o których piszesz (przygotowanie fizyczne, decyzyjność, czytanie obrony).
      Poza tym po odejściu Haywarda, przed Brownem otworzyły się większe możliwości w produkcji w ataku.
      Ale oczywiście, imponuje formą i pokazuje, że warto na niego stawiać – 43% za 3.
      Zobaczymy jak coach Stevens i Cwany Danny to finalnie poukładają ale tak, przed JayBrothers świetlana przyszłość.

      0
      • Grając z Tatumem Brown naturalnie przechodzi w drugą opcję, ale może z czasem to się zmieni. Paradoksalnie że zdrowym Kembą Celtics do bycia 100% contenderem brakuje Haywarda. Poza tym Tristan bardzo odstaje poziomem niestety.

        0
        • Danny Ainge dał dupy i tyle – powiedzmy to sobie otwarcie.
          Miał na stole wymianę Hayward na Mylesa Turnera i nie skorzystał. Takie decyzje robią różnicę.
          Boston nadal nie jest faworytem do tytułu. Brakuje strasznie jakościowych role-players na ławce i zdrowia Kembie.
          Tatum na dziś też jeszcze nie jest gotowym produktem: nie potrafi wbijać się pod kosz w najważniejszych momentach spotkań przez co często w końcówkach jest skazany na heroball z dalekiego dystansu. Zdecydowanie brakuje mu też umiejętności wymuszania rzutów wolnych (co wynika niejako wprost ze zbyt rzadkich wejść pod kosz).
          Jaylen Brown wygląda natomiast na gościa, który jest już w swoim prime. Ciężko się do niego przyczepić o cokolwiek w tym sezonie.

          0