NBA przekłada trzy kolejne mecze Memphis Grizzlies

6

Adrian Wojnarowski z ESPN jako pierwszy poinformował dzisiaj o tym, że zawodników Memphis Grizzlies czeka przymusowa przerwa od gry. Władze ligi NBA zadecydowały, że z powodu zakażeń koronawirusem w zespole Miśków, trzy ich następne spotkania zostaną przełożone – oznacza to dla Grizzlies prawie tydzień bez rozegrania choćby jednego meczu:

Ligowi komentatorzy zauważają zmianę polityki NBA w stosunku do rosnącego wskaźnika zakażeń wśród zawodników. Do tej pory, gdy zawodnik uzyskiwał pozytywny wynik testu na koronawirusa, liga przez maksymalnie 48 godzin typowała graczy, którzy mieli z zakażonym najbliższy kontakt w ostatnim czasie, po czym odsyłała ich na przymusową kwarantannę. Jeżeli po odsiewie graczy przy pomocy tzw. contact tracing drużyna dysponowała minimum ośmioma dostępnymi graczami, to mogła kontynuować grę. W przeciwnym razie trzeba było liczyć się z przekładaniem spotkań, nawet na kilka godzin przed ich rozpoczęciem.

Dzisiejsza decyzja ligi może oznaczać, że w nadchodzącym czasie dopuszczany będzie pomysł “bunkrowania” zespołów na kilka spotkań z rzędu, ponieważ NBA pragnie zminimalizować reakcję łańcuchową, która prowadzić może do zakażeń wśród zawodników innych drużyn.

6 KOMENTARZE

  1. Ciekawe jak długo NBA będzie miała takie stanowisko. Pamiętam, że na początku hokejowej ligi KHL, też odsyłano całe zespoły na kwarantannę nawet przy 2-3 przypadkach koronawirusa i przekładano po kilka spotkań danego zespołu. W momencie, gdy liga zauważyła, że przypadków zachorowań jest coraz więcej i ciagle trzeba byłoby przekładać mecze, zrezygnowano z tego i nakazano drużynom uzupełniać sklady juniorami i rozgrywać mecze. W NBA oczywiście sytuacja inna, bo drużyny nie są tak liczne i nie mają skąd brać juniorów, ale ciekawi mnie co będzie jak nagle skoczy wzrost zachorowan zawodników i będą przekładać wszystko? Terminow zabraknie.

    0